MKTG SR - pasek na kartach artykułów

"Miasto zatopionych bogów"

Redakcja
Na zdjęciu kadr z filmu "Miasto zatopionych bogów” w reżyserii Zdzisława Cozaca.
Na zdjęciu kadr z filmu "Miasto zatopionych bogów” w reżyserii Zdzisława Cozaca.
Już 25 kwietnia, o godzinie 18, w Dworku Wolińskim dla mieszkańców gminy Wolin odbędzie się pokaz fabularyzowanego filmu popularnonaukowego "Miasto zatopionych bogów".

Fabularyzowany dokument popularnonaukowy pt. "Miasto zatopionych bogów" to kolejny film Zdzisława Cozaca z autorskiego cyklu pn. "Tajemnice początków Polski", realizowanego dla TVP Historia.

Tym razem autor rekonstruuje dzieje wczesnośredniowiecznego Wolina, w okresie, gdy był jednym z największych miast północnej Europy i największym portem Słowian nad Bałtykiem. Formuła filmu jest przejrzysta. Badania archeologiczne przeplatają się z wirtualnymi rekonstrukcjami kompleksu wolińskiego i jego najważniejszych obiektów oraz z inscenizacjami z życia grodu.

Dzieje Wolina mające swoje odzwierciedlenie w zapisach kronikarzy, staro skandynawskich sagach, a także w legendach - są niezwykle barwne. Jedna z tych legend, mówiąca o zatopionej, bogatej Winecie rozpoczyna opowieść filmową.

Możemy zobaczyć m.in. odkryte przez archeologów efektowne zabytki, które pozostały po dawnych mieszkańcach grodu, mówiące o ich codziennych zajęciach i umiejętnościach. Poznajemy też przypływających z daleka kupców i towary, którymi handlowano. Wolin leżący w ujściu Odry był dla Mieszka I i Bolesława Chrobrego strategicznym portem, o który musieli ciągle rywalizować. Ich największymi konkurentami byli Skandynawowie, a i sami Wolinianie, którzy chcieli zachować swoją niezależność. Te rozgrywki, których stawką było czerpanie ogromnych zysków z handlu, przewijają się w burzliwej historii miasta.

W filmie pokazano, jak mogło wyglądać życie w legendarnej twierdzy wikińskiej Jomsborg, kojarzonej właśnie z Wolinem. Odkrycia archeologiczne, które w końcu ubiegłego wieku ukształtowały wizerunek Wolina, jako grodu pod panowaniem pierwszych Piastów, silnego ośrodka kultu pogańskiego Słowian, zasiedlonego przez nielicznych skandynawskich kupców i rzemieślników, są dziś interpretowane na nowo.

Autor filmu prezentuje poglądy naukowców rewidujących dotychczasowe ustalenia, ale nie traktuje ich jako rozstrzygające. Obraz Wolina na przełomie X i XI wieku, jaki wyłania się z rekonstrukcji filmowej, wydaje się jedną z najbardziej prawdopodobnych wizji grodu: Wolin był wielkim kompleksem osadniczym i portem, w którym wyraźnie zaznaczyli swą obecność skandynawscy kupcy i rzemieślnicy, w którym mogli przez jakiś czas dominować wikingowie, ale który był nieprzerwanie grodem słowiańskim.

Dzięki przepływowi arabskiego srebra i kultury wikińskiej poprzez Wolin na tereny dzisiejszej Wielkopolski, wolińskie emporium odgrywało ogromną rolę w powstającym państwie pierwszych Piastów.

Wolin cieszy się wyjątkową sławą w świecie odtwórców historycznych, zwłaszcza dzięki corocznemu Festiwalowi Słowian i Wikingów. W filmie występuje ich kilkuset, w tym wielu obcokrajowców, w rolach dawnych rzemieślników, kupców i wojowników.

Scenografią większości kręconych scen był unikalny woliński skansen archeologiczny.

Film powstał dzięki dofinansowaniu Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego, TVP Historia oraz Stowarzyszenia Centrum Słowian i Wikingów w Wolinie. Premiera miała miejsce 8 lutego w TVP Historia.

Pokaz otwarty dla mieszkańców Wolina odbędzie się w Dworku Wolińskim, 25 kwietnia, o godz. 18.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński