Akt oskarżenia wpłynął właśnie do sądu. Według prokuratury 26-letnia Iwona F. spowodowała śmierć Weroniki, bo nie zapewniła jej odpowiedniej opieki. Dziecko wpadło do stawu i utopiło się.
- Mając obowiązek opieki naraziła dziecko na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia i nieumyślnie spowodowała jego śmierć - napisał prokurator w akcie oskarżenia.
Tragedia wstrząsnęła Stargardem. Dwuletnia Weronika utopiła się w przydomowym stawie w pierwszy dzień Wielkanocy. Rano przyszła z mamą do dziadków na świąteczne śniadanie. Dorośli siedzieli w altance. Dzieci bawiły się na działce. Staw był około pięciu metrów od altanki. Po południu siostra oskarżonej pożegnała się i wraz z synem wróciła do domu. Wtedy po raz ostatni widziano Weronikę.
Iwona F. była przekonana, że córka poszła do domu razem z ciocią i sześcioletnim kuzynem. Takie sytuacje zdarzały się już wcześniej. Dopiero w nocy okazało się, że dziewczynka nie wróciła razem z ciocią. Ciało dziecka leżące w stawie znaleziono nad ranem. Lekarz stwierdził zgon z powodu utonięcia. Według niektórych świadków Iwona F. zaniedbywała córkę. Inni twierdzą, ze była dobrą matką. Proces odbędzie się przed sądem w Stargardzie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?