Marcin Możdżonek. "Z najwyższego punktu widzenia". Kapitalna uniwersjada Polaków

Nie tak dawno zakończyła się 35 Letnia Uniwersjada w Chengdu w Chinach. Jest to wspaniała okazja dla młodych sportowców, aby poznać smak międzynarodowej rywalizacji na naprawdę wysokim poziomie. Nierzadko startują w niej wielkie gwiazdy w swoich dyscyplinach. Uniwersjada to „młodsza siostra” igrzysk olimpijskich. Całą imprez jest bliźniaczo zorganizowana do tego co widzimy podczas „dorosłych” zmagań najlepszy sportowców globu.

Miałem wielką przyjemność i zaszczyt reprezentować nasz kraj na Uniwersjadzie w Izmirze w 2005 roku. Niestety bez powodzenia. W ćwierćfinale ulegliśmy Turkom, którzy wystawili swoją najsilniejszą, bo seniorską reprezentację, w konsekwencji zdobywając złote medale. Była to dla nas duża lekcja cierpliwości i pokory na przyszłość. Niewiele mogliśmy wskórać zwłaszcza, że gospodarzom pomagały nawet ściany. Wracając do tego co niedawno za nami. Nasza reprezentacja zdobyła łącznie 43 medale z czego 15 złotych, 16 srebrnych, 12 brązowych!

Po pierwszy z nich sięgnął Oskar Miliwek, który rywalizował w konkurencji strzelania z pistoletu szybkostrzelnego. O brązowy krążek musiał walczyć w dogrywce z dwójką rywali, ale spisał się znakomicie i mógł cieszyć z sukcesu.

Niezawodny był również Konrad Bukowiecki, który pchnął kulę na odległość 20,23 metrów. Na uwagę zasługuje fakt, że Konrad poleciał do Chin z kontuzją kolana (zerwane więzadło), a mimo to uzyskał swój najlepszy wynik sezonu! W tej samej konkurencji nasz drugi reprezentant, Szymon Mazur, zajął drugie miejsce z wynikiem 19,20 m. Nasi kadrowicze wyłowili medale wprost z basenu. W pływaniu sztafetowym 4x100 metrów stylem dowolnym (Kamil Sieradzki, Dominik Dudys, Mateusz Chowaniec i Jakub Kraska) zdobyli złote medale.

Lekkoatletki już zdążyły nas przyzwyczaić do dobrych startów. Tym razem nie było inaczej. Sztafeta 4x400m w składzie Karolina Łozowska, Weronika Bartnowska, Margarita Koczanowa i Aleksandra Formella była najlepsza w Chengdu i mogliśmy cieszyć się z odegranego na podium Mazurka Dąbrowskiego. Wszystkich medalistów było tak dużo, że nie sposób ich tu wymienić, lecz pozwolę sobie wspomnieć jeszcze o mojej koronnej dyscyplinie.

Siatkarki wywalczyły brązowe medale, a siatkarze srebrne. Nasze Panie pokonały Brazylijki 3:1. To był kapitalny mecz w ich wykonaniu choć początek nie był najlepszy. Przegrana 25:12 nie napawała optymizmem;. W kolejnej partii nasze reprezentantki grały już, jak równy z równym i wygrały 25:23. Kolejne sety to już dobra gra naszego zespołu i wielka radość po ostatnim gwizdku. Panowie w finale ulegli Włochom 3:0. Mimo, że do tego meczu nie straciliśmy seta to siatkarze z półwyspu Apenińskiego nie dali na złudzeń. Mimo walki zwłaszcza w trzeciej partii nie przełamaliśmy rywali. Tego dnia byli lepsi i należą im się zasłużone gratulacje. Zresztą nasi panowie również na nie w pełni zasługują. Srebrne medale to wspaniała sprawa i jestem dumny z ich postawy i wyniku.

Następna letnia uniwersjada odbędzie się w 2025 roku w Niemczech w kilku miastach. Między innymi w Düsseldorfie, Kolonii, Dortmundzie. I zapewne tam też zdobędziemy worek medali czego naszym sportowcom i państwu życzę.