Lista Grochulskiego

Szczecinianin Arkadiusz Grochulski od kilkudziesięciu godzin zeznaje przed krakowskim prokuratorem. Opowiada o mafii paliwowej, wyłudzeniach, łapówkach i korumpowaniu urzędników.

Wcześniej biznesmen w wywiadach prasowych szeroko opowiadał jak sponsorował partie z obu stron sceny politycznej. Z ujawnionych zeznań wspólnika Grochulskiego Jana Bobrka, wynika że przy okazji prywatyzacji szczecińskiej "Pomeranii" i "Domu Książki" wręczono łapówki wysokiemu urzędnikowi.

- Wcale się nie zdziwię, jeśli po tych zeznaniach polecą głowy ważnych ludzi w mieście - komentuje znany szczeciński polityk prawicy.

W nocy z czwartku na piątek sąd aresztował Arkadiusza Grochulskiego, który od dwóch lat ukrywał się za granicą. Jego obrońcą jest szczeciński adwokat.

Według krakowskiej prokuratury Grochulski, to główny podejrzany w aferze paliwowej, która naraziła Skarb Państwa na dziesiątki milionów zł strat. Nazwany w mediach szefem mafii paliwowej, przyjmował na swoim jachcie najważniejsze osoby w naszym województwie.

Grochulski w wywiadach chwalił się znajomościami ze szczecińskimi politykami: Jackiem Piechotą z lewicy oraz Arturem Balazsem, Longinem Komołowski i Władysławem Lisewskim z prawicy.

W połowie 1999 r. wystawiono na sprzedaż oddział "Domu Książki". Firma miała 24 księgarnie w atrakcyjnych punktach Szczecina i większych miastach regionu. Jednym z wymogów dla kupujących była znajomość branży księgarskiej.

Do przetargu stanęły trzy firmy i jedna osoba fizyczna - Arkadiusz Grochulski. Biznesmen nie miał żadnego doświadczenia w branży. Mimo protestów firm startujących w przetargu i zainteresowania policji osobą Grochulskiego, to właśnie on wygrał. Zapłacił 3,3 mln zł, choć według szacunków księgarnie były warte dwukrotnie więcej.

Pozytywną opinię dla ministra skarbu wystawił Grochulskiemu ówczesny wojewoda Władysław Lisewski.

Więcej w papierowym wydaniu "Głosu".