Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kupcy buntują się przeciwko deptakom

Anna Starosta
Między innymi w tym miejscu miałaby w przyszłości być strefa tylko dla pieszych. Część handlowców podkreśla, że jeśli koncepcja dojdzie do skutku, będą musieli się wyprowadzić z centrum.
Między innymi w tym miejscu miałaby w przyszłości być strefa tylko dla pieszych. Część handlowców podkreśla, że jeśli koncepcja dojdzie do skutku, będą musieli się wyprowadzić z centrum. Sławek Ryfczyński
Handlowcy z centrum miasta buntują się przeciwko powstaniu strefy tylko dla pieszych. Takie zmiany chcą wprowadzić władze.

Strefa ma być m.in. przy placach Słowiańskim, Wolności, Kościelnym Pojawia się obawa, że powtórzy się sytuacja, jaka była przy tworzeniu deptaka na ulicy Bohaterów Września. Wtedy też część handlowców sprzeciwiała się decyzji władz. Jak mówią, od czasu kiedy powstał deptak mają mniej klientów.

- Sytuacja poprawiała się trochę, jak zbudowano parking na tyłach kamienic (za sklepem spożywczym), ale tylko nieznacznie - tłumaczą handlowcy.

Teraz okazuje się, że ulic, które zamienią się w deptaki może być dużo więcej. Na razie powstała wstępna koncepcja zmian w centrum miasta. Zakłada ona powstanie tzw. śródmieścia. Wiąże się to także z utworzeniem strefy dla pieszych.

Niemiecka firma, która przygotowała koncepcję, przedstawiła jej trzy różne warianty. W jednym z nich, który jest preferowany, strefa dla pieszych obejmuje: plac Wolności, odcinek ulicy Piłsudskiego (do skrzyżowania z Piastowską), plac Słowiański oraz plac Kościelny i Monte Cassino (od Armii Krajowej do Bohaterów Września).

W dwóch innych wariantach, strefa dla pieszych nie jest dużo mniejsza. Dopuszcza się ewentualnie ruch wzdłuż całej albo tylko części ulicy Armii Krajowej.

Handlowcy tłumaczą, że strefa ich zniszczy.
- Co innego na deptaku nad morzem, gdzie sprzedaje się pamiątki czy jedzenie na wynos - mówi jedna z kobiet, która pracuje na placu Słowiańskim. - Do naszych punktów trzeba podjechać samochodem.

Handlowcy tłumaczą, że największe powodzenie mają centra handlowe, bo klienci mogą tuż przy nich zaparkować. Poza tym wszystko mają na miejscu.

- Jeśli muszą zaglądać w kilka miejsc naraz, to wolą podjechać i to pod sam sklep. Nikt nie ma czasu na spacerki, jeśli załatwia ważne sprawy w bankach czy robi zakupy w aptece - mówi nasza rozmówczyni.

Zdania na temat strefy wśród mieszkańców są podzielone. Jedni podkreślają, że Świnoujście jest za małe, aby wyznaczać tak duży obszar tylko dla pieszych.

- Tym bardziej, że dookoła tej strefy będzie kolejna, gdzie wjeżdżać będą tylko mieszkańcy. Inni kierowcy będą objeżdżać centrum "obwodnicą" na Wybrzeżu Władysława IV, Marynarzy (w innej koncepcji - Daszyńskiego i Grunwaldzką), Konstytucji 3 Maja, Dąbrowskiego Piastowską i Chrobrego.

Dlatego, jak mówią nasi rozmówcy, sama strefa dla pieszych to jeszcze nic. Chodzi o cały obszar centrum miasta, który będzie zamknięty dla innych kierowców.

Są też i tacy, którzy cieszą się z planów powstania śródmieścia. Podkreślają, że Świnoujście jest miastem turystycznym, uzdrowiskowym i powinno mieć jak najwięcej zielonych skwerków i deptaków.

- Zresztą to nie pierwszyzna, że miasto robi strefy dla pieszych - mówią mieszkańcy. - Wystarczy spojrzeć na sąsiednie miejscowości niemieckie. W każdej jest wyznaczona strefa, do której nie wolno wjeżdżać samochodom. Są tam trawniki, klomby z kwiatami, fontanny i ławeczki. Latem ogródki, gdzie można usiąść na kawę. U nas brakuje takich miejsc w centrum.

Wszyscy nasi rozmówcy podkreślają, że zanim miasto przygotuje się do przebudowy centrum, powinny być jasno określone miejsca parkingowe.
Barbara Michalska, naczelnik wydziału inżyniera miasta tłumaczy, że niemieccy planiści zaznaczyli kilka miejsc, gdzie mogą powstać nawet piętrowe parkingi.

Na planach pojawia się też koncepcja budowy podziemnego parkingu pod placem Wolności. Mógłby pomieścić 184 samochody. Zostawiane byłby tam na określony czas, więc latem, jak obliczyli planiści, mogłoby z niego korzystać aż 500 aut.

Inwestycja nie jest tania. Wstępnie obliczono, że koszt budowy to około 6 milionów euro.

Zastępca prezydenta Andrzej Szczodry podkreśla jednak, że taki parking powinna zrobić prywatna firma.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński