MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kto idzie do wyborów, ma prawo rozliczać

(NIK)
Marta Makuch, szefowa Centrum Inicjatyw Obywatelskich w Słupsku.
Marta Makuch, szefowa Centrum Inicjatyw Obywatelskich w Słupsku. Krzysztof Tomasik
Rozmowa z Martą Makuch koordynatorką projektów, szefową Centrum Inicjatyw Obywatelskich.

Mała Ojczyzna pod lupą Głosu

Przed nami półmetek kadencji samorządu. Dlatego rozpoczynamy wielką akcję "Mała ojczyzna, duża sprawa".

Dziennikarze i reporterzy "Głosu" sprawdzą czy obietnice z kampanii wyborczej zostały zrealizowane. Napiszemy, który z wójtów, burmistrzów i prezydentów zawiódł, a kto zasłużył na pochwałę. Zbadamy, co dobrego, a co złego stało się w tym czasie w Waszych miastach i gminach.

Sprawdzimy, czy żyje się Wam bezpieczniej i dostanej. Będą wywiady z samorządowcami, analizy, komentarze i opinie. Czekamy także na Wasze głosy, mieszkańców.

Akcji patronuje marszałek województwa, Olgierd Geblewicz. Początek już 19 października.


- Każdy może wziąć udział w kształtowaniu lokalnego prawa. Tylko jak?
- Po pierwsze idąc na wybory. To podstawowy krok, który upoważnia do tego, by potem móc władzę kontrolować i rozliczać. Poza tym biorąc udział w konsultacjach społecznych, spotkaniach z przedstawicielami władzy. Nie trzeba przecież mieć żadnego zaproszenia, by uczestniczyć w posiedzeniach rady miasta czy gminy, a nawet w komisjach radnych. Tam na własne oczy możemy się przekonać kogo wybraliśmy, jak ten ktoś głosuje, czy jest aktywny, jak formułuje swoje poglądy. Każdy obywatel ma też dostęp do informacji publicznej.

- A jak rozliczyć rządzących z obietnic złożonych przed wyborami?
- Właśnie na wszelkiego rodzaju spotkaniach z nimi. I takich formalnych jak dyżury radnych, czy przyjęcia przez prezydenta burmistrza, wójta, jak i organizowanych przez różnego rodzaju organizacje, jak np. nasza. Można rządzących przecież wprost zapytać o realizację obietnic, o konkretne sprawy. Oczywiście duża rola tu mediów, które informują i o działaniach władzy, ale też o wszelkiego rodzaju akcjach z jej udziałem lub w sprawach, które powinny ją zająć. To jest właśnie siła mediów, że skuteczniej niż jakiekolwiek urzędy czy organizacje potrafią skrzyknąć ludzi do wspólnego działania, do uczestnictwa w życiu publicznym. Razem łatwiej jest pojąć inicjatywę, założyć grupę, nawet nieformalną. To czy jej deklaracje i uwagi zostaną przez rządzących przyjęte, czy będą wysłuchane zależy już od postawy rządzących, ale siła tego przekazu jest mocniejsza.

- To jest siła mediów, że skuteczniej niż jakiekolwiek urzędy czy organizacje potrafią skrzyknąć ludzi do wspólnego działania, do uczestnictwa w życiu publicznym - Marta Makuch

Akcja "Mała ojczyzna, duża sprawa"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński