Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krzyż i kula już na iglicy katedry (video + zdjęcia)

Monika Stefanek
Na szczyt wieży powędrował już stalowy wieniec - podstawa iglicy.
Na szczyt wieży powędrował już stalowy wieniec - podstawa iglicy. Andrzej Szkocki
Na szczycie iglicy zamontowano krzyż oraz kulę, w której złożono pamiątki dla potomnych.
Prace przy katedrzeKrzyz zamontowano na szczycie iglicy.

Prace przy katedrze

Montaż żelbetowego wieńca obserwowało kilkudziesięciu szczecinian. Przynieśli ze sobą aparaty fotograficzne, inni uwieczniali tę chwilę telefonami komórkowymi. Wielu przyszło tu specjalnie, rezygnując nawet z zaplanowanych zajęć.

- Powinienem być teraz na wykładach na uczelni - śmieje się Adrian Malcherek, student trzeciego roku architektury na Politechnice Szczecińskiej. - Wolałem przyjść jednak tutaj. To ciekawsze niż zajęcia.

Inżynierska precyzja

Pracom przyglądał się także Ryszard Zieliński, który z aparatem w ręku starał się uchwycić jak najlepszy moment.

- Mieszkam w pobliżu katedry już od ponad 50 lat. Jak tu się nie interesować, gdy dzieje się coś takiego? Cała ta operacja to przecież pokaz niesamowitej sztuki inżynierskiej - mówi pan Ryszard.

Prace przy montażu wieńca trwały ponad półtorej godziny. W końcu, krótko przed godz. 11, wysoki na 90 metrów dźwig uniósł dwutonową podstawę iglicy powoli do góry. Po kilku minutach wieniec był już na wysokości 78 metrów. Tyle dokładnie liczy obecnie wieża katedry.

Po południu rozpoczął się montaż na iglicy krzyża i kuli. W niej znalazły się pamiątki, jakie proboszcz katedry oraz szczecinianie postanowili przekazać potomnym. Są wśród nich dekret erekcyjny nowej wieży, monety, gazety, a także przedmioty, jakie przynieśli sami mieszkańcy m.in. zdjęcia, wizytówki.

Patrzą w niebo

Kosztowny remont

Inwestycja pochłonie ok. 12 mln zł. Z tego 8 mln zł pochodzi ze środków unijnych, 2 mln zł to tzw. wkład własny, w którym partycypowało m.in. miasto. By zakończyć prace potrzebne są jeszcze ok. 2 mln zł. Całość inwestycji obejmuje odbudowę katedralnej wieży wraz z tarasem widokowym, wykonanie i montaż 65-głosowych organów.

Wczorajsza operacja, to tylko zapowiedź kulminacyjnego wydarzenia, jakim będzie osadzenie iglicy na wieży. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, powinno się to stać jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia. Kluczową rolę odegra pogoda.

- Życzyłbym sobie, żeby trochę mniej wiało - mówił wczoraj Stefan Nowaczyk, jeden z trzech projektantów nowej wieży. - Na pewno będziemy się wspierać przy tej operacji prognozami pogody.

Iglicę na szczyt wieży wciągnie potężny dźwig o wysokości ok. 170 metrów. Po jej zamontowaniu wieża szczecińskiej katedry będzie liczyła ponad 110 metrów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński