MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Krwiodawcy chcą bezpłatnych przejazdów

Marek Rudnicki
- Miasto powinno docenić tych, którzy oddają bezinteresownie krew - mówi Dominik Jaguszewski, honorowy dawca krwi. - Dziś chętnie oddają ją młodzi ludzie, ale od akcji do akcji. Doceńmy więc tych, którzy robią to regularnie.
- Miasto powinno docenić tych, którzy oddają bezinteresownie krew - mówi Dominik Jaguszewski, honorowy dawca krwi. - Dziś chętnie oddają ją młodzi ludzie, ale od akcji do akcji. Doceńmy więc tych, którzy robią to regularnie. Andrzej Szkocki
Przez 10 lat musisz być honorowym krwiodawcą, aby być zwolnionym z płacenia za przejazdy tramwajami i autobusami.

Zdaniem naszych Czytelników, zbyt długo trzeba czekać na nagrodę za systematyczne oddawanie krwi.

- Urząd miejski wprowadził przed laty udogodnienia dla honorowych krwiodawców, ale bardzo restrykcyjne - mówi Dominik Jaguszewski. - Moim zdaniem, nie jest to działanie, które zachęcałoby do stałego oddawania krwi. To nie tylko moje zdanie, ale wielu osób, które od lat oddają krew.

Docenić honorowych dawców

Obecnie sytuacja wygląda tak. Prawo do bezpłatnych przejazdów uzyskuje osoba, która oddała co najmniej 15 litrów krwi lub osocza i jest honorowym dawcą krwi przez okres co najmniej 10 lat.

- Perspektywa swoistej "nagrody" za 10 lat oddawania krwi jest bardzo odległa - zaznacza Jaguszewski. - Gdy brakuje krwi, może zmniejszenie liczby lat wspomogłoby tę akcję. Można też spróbować wnieść pod obrady rady miasta projekt uchwały obywatelskiej w tej sprawie.

Kiedyś dawało wojsko

Nasz komentarz

Marek Rudnicki
- Osób, które oddają krew honorowo nie jest tak dużo. Przyznanie im możliwości bezpłatnego podróżowania tramwajami i autobusami miejskimi byłoby gestem we właściwym kierunku. Wszak każdemu z nas może być potrzebna w każdej chwili transfuzja krwi. Doceńmy więc tych, którzy oddają krew i nie żądają za to pieniędzy.

Niegdyś to głównie żołnierze oddawali krew. Teraz, gdy w Szczecinie i rejonie wiele jednostek zostało zlikwidowanych, a wojsko przechodzi na zawodowstwo, liczba oddających krew znacznie się zmniejszyła.

- Żołnierz służby zasadniczej za oddanie krwi otrzymuje dwa dni wolnego, a zawodowiec tylko zwolnienie w dniu, w którym oddaje krew - twierdzi Krystyna Borska z centrum krwiodawstwa przy szpitalu wojskowym przy ul. Piotra Skargi w Szczecinie. - Pomysł nagradzania honorowych krwiodawców jest słuszny.

- Przy uroczystościach na przykład z okazji nadawania tytułu honorowego krwiodawcy uczestniczą również przedstawiciele władz miejskich - opowiada Jaguszewski. - Zawsze padają słowa, że miasto chętnie pomoże. Padają i nic za tym nie idzie. Teraz jest okazja coś zrobić.

Miasto nie odpowiedziało

Właśnie trwa piąta już edycja prowadzonej przez PCK akcji "Młodzież ratuje życie".

- Zasłużony honorowy krwiodawca przyznawany jest mężczyznom po 6 latach oddawania krwi, a kobietom po 5 latach - mówi Urszula Sobiesińska, koordynator ds. krwiodawstwa PCK. - Myślę, że te osoby zasłużyły już na możliwość otrzymania od miasta przywileju bezpłatnego korzystania z komunikacji miejskiej. Wszystko jednak zależy od dobrej woli rady miasta.

Zadaliśmy w tej sprawie pytanie prezydentowi Szczecina za pośrednictwem Biura Promocji i Informacji. Nie otrzymaliśmy odpowiedzi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński