Przed urzędem wojewódzkim w Szczecinie stanęły dziś bilbordy na mobilnych lawetach. Na nich są ogromne zdjęcia polityków PiS oraz Krzysztofa Soski, zastępcy prezydenta Szczecina
- Praca umiar i pokora. Tak premier Beata Szydło zapowiadała swoje rządy. Z tego zostało lenistwo, pycha i buta. Tylko w 2017 r. przyznała sobie i ministrom nagrody za ponad 2 mln zł. To pisowski program Nagroda Plus - mówił poseł Arkadiusz Marchewka i wymieniał ministrów, którzy dostali nagrody.
Jest wśród nich Marek Gróbarczyk, minister gospodarki morskiej. Jego zdjęcie też zawisło na konwoju wstydu. Dostał 65 tys. zł nagrody.
- Nie wiemy za co. Może za stępkę z której nic nie powstanie. To najmniej rozpoznawalny minister tego rządu, może dlatego przetrwał rekonstrukcję rządu. I blokuje zarobki prezesów Zarządu Portu Szczecin-Świnoujście - mówił poseł Norbert Obrycki.
Na konwój wstydu załapał się też Krzysztof Soska, zastępca prezydenta Szczecina do spraw oświaty za nagrodę w wysokości 36 tys. zł. Poseł Sławomir Nitras skrytykował prezydenta Piotra Krzystka za przyznawanie nagród swoim zastępca.
- Niestety prezydent idzie ta samą droga co PiS. Nagroda dla pana Soski to więcej niż roczna pensja nauczyciela dyplomowanego z 20 letnim stażem w Szczecinie. To jest coś niemoralnego. Chciałbym zapisać, co takiego obaj panowie zrobili, aby nauczyciele zarabiali lepiej, by dodatki dla nauczycieli nie były najniższe w Polsce - grzmiał poseł Sławomir Nitras.
Na liście wstydu jest też Maciej Kopeć, wiceminister oświaty, szczeciński nauczyciel.
Konwój wstydu ma przez kilka dni jeździć po Szczecinie i innych miastach regionu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?