W trudnej sytuacji znalazł się natomiast Teatr Kana, którego wniosek o wsparcie jednej ze sztandarowych imprez - Festiwalu Artystów Ulicy - został odrzucony.
Łącznie szczecińskie instytucje kulturalne złożyły 28 wniosków o przyznanie grantów ministra kultury. Do tej pory akceptację otrzymało 9 z nich. Kilka wniosków czeka jeszcze na decyzję. Zdecydowanie o największym szczęściu może mówić Teatr Lalek "Pleciuga", który organizuje coroczny Festiwal Małych Form Teatralnych "Kontrapunkt". Z ministerialnej puli przeznaczono na organizację tego przedsięwzięcia 400 tysięcy złotych.
- Brakuje mi słów, by wyrazić radość - mówi Anna Garlicka, dyrektor festiwalu. - Tegoroczne dofinansowanie będzie ośmiokrotnie wyższe od tego, które otrzymaliśmy w ubiegłym roku. Z pewnością pozwoli to na zróżnicowanie programu tej ważnej dla miasta imprezy, na którą pracowało kilka pokoleń.
250 tysięcy złotych przypadło Fundacji Balet, która zamierza zaadaptować budynek starej olejarni, by stworzyć w nim Dom Sztuki. Tyle samo otrzyma Stowarzyszenie "Zachęta Sztuki Współczesnej", które środki chce przeznaczyć na promocję i poszerzenie o nowe eksponaty kolekcji regionalnej (200 tysięcy zł) oraz na organizację Festiwalu "Przeciąg" (50 tys. zł). Spore dofinansowanie, w wysokości 50 tys. złotych, otrzyma też Szczecińska Agencja Artystyczna, która planuje urządzić Muzeum Dziesiątej Muzy. 130 tysięcy zł przyznano zaś Klubowi 13 Muz na organizację piątej edycji Festiwalu "Inspiracje".
Z ministerialnej puli skorzysta także Teatr Kana, który złożył łącznie siedem wniosków. Dofinansowanie przyznano m.in. projektowi "W poszukiwaniu tożsamości miejsca" oraz prezentacji spektaklu "Geist" w Stanach Zjednoczonych, która odbyła się w styczniu br. Przedstawicieli Kany spotkał jednak spory zawód. Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego odrzuciło wniosek o dofinansowanie Festiwalu Artystów Ulicy. Lipcowa impreza uważana jest za jedną ze sztandarowych dla szczecińskiej kultury i wpisała się na dobre w kalendarz wydarzeń kulturalnych.
- Jesteśmy bardzo zaskoczeni - przyznaje Weronika Fibich z Kany. - Dotąd zawsze udawało nam się otrzymać środki z ministerstwa na organizację tego festiwalu. Tegoroczny wniosek na pewno nie był gorszy od poprzednich. Będziemy teraz zabiegać o dofinansowanie innych instytucji, ale czasu jest coraz mniej. Dopóki nie mamy zapewnionego finansowania, nie możemy podpisywać umów z artystami, a wsparcie ministerstwa zawsze było znaczące.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?