Konferencja ministrów ds. środowiska i gospodarki wodnej Polski i Niemiec ws. zanieczyszczenia Odry

Od końca lipca obserwowany jest pomór ryb w Odrze na odcinku od Oławy w dół. Śnięte ryby zaobserwowano również m.in. w okolicach Wrocławia. Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska we Wrocławiu bada sprawę śniętych ryb w Odrze od chwili otrzymania pierwszego zgłoszenia pod koniec lipca. Zakaz wstępu do Odry został wprowadzony w województwach zachodniopomorskim, lubuskim i w dolnośląskim.

W Szczecinie spotkali się dzisiaj ministrowie klimatu Polski i Niemiec, żeby omówić sytuację.

- Do dzisiaj zbadano 150 próbek z Odry. W żadnej z próbek nie potwierdzono obecności substancji toksycznych. Pobrano również próbki z ryb. Nie stwierdzono w nich rtęci, ani żadnych metali ciężkich. Podjęliśmy również decyzję o sekcji ryb oraz analizie ich zachowania tuż przed śnięciem - mówi Anna Moskwa, minister klimatu i środowiska. - Stwierdziliśmy natomiast podniesiony poziom tlenu w rzece. Wciąż też trwa ustalanie przyczyn zanieczyszczenia. Laboratoria ustalają również, czy do katastrofy ekologicznej mogła doprowadzić sytuacja w przyrodzie, a więc wyjątkowo niski stan wody, upały i susza.

Minister Moskwa podkreśliła, że wszystkie laboratoria działają 24 godziny na dobę. Prowadzona jest także kontrola podmiotów, które prowadzą działalność gospodarczą wzdłuż rzeki.

Steffi Lemke, federalna minister środowiska, ochrony przyrody, bezpieczeństwa jądrowego i ochrony konsumentów, podkreśliła, jak ważna jest współpraca i wymiana informacji w obliczu tej katastrofy.

- Nie wiemy, jak długo ta katastrofa będzie miała wpływ na system ekologiczny - mówi Lemke. - Teraz chodzi nam przede wszystkim o zminimalizowanie jej skutków oraz o znalezienie sprawcy tej katastrofy. Wczoraj i dzisiaj miałam okazję zobaczyć, jak wygląda sytuacja na Odrze i byłam wstrząśnięta, ale też jestem wzruszona widząc, jak społeczeństwo czuje się związane z Odrą. W najbliższych dniach będziemy jeszcze ściślej współpracować , jeśli chodzi o usuwanie śniętych ryb, wymianę informacji i identyfikację sprawców katastrofy.

Minister infrastruktury, Andrzej Adamczyk, zapewnił, że służby są gotowe na falę skażonej Odry, która płynie do Szczecina, i podejmowane są działania mają zapobiec skutkom skażenia.

- Urząd Morski w Szczecinie w ścisłej współpracy z panem wojewodą Boguckim, nie tylko opracowuje plan zabezpieczenia Szczecina, kanałów zachodniej i wschodniej Odry, ale także wykorzystuje dostępny sprzęt i przygotowuje kolejne siły i środki, aby zapobiec temu procesowi na Odrze w Szczecinie, w maksymalnie możliwy sposób - mówi minister Adamczyk.

Na Odrze stanęło już 6 zapór, które pozwalają w skuteczny sposób usuwać śnięte ryby. Ten pomysł spodobał się stronie niemieckiej.

- Strona niemiecka będzie od jutra instalowała zapory po swojej stronie - mówi minister Adamczyk. - Będziemy w tym pomagać i dostarczymy stronie niemieckiej tyle zapór, ile zdoła przekazać straż pożarna.

Spotkanie podsumował Zbigniew Bogucki, wojewoda zachodniopomorski.

- Rozmawialiśmy bardzo konstruktywnie. Dzisiaj naszym priorytetem jest zabezpieczenie ekosystemu - mówi wojewoda. - Nasze zapory znalazły duże uznanie po stronie niemieckiej. To ważne, żeby nie dochodziło do zanieczyszczania , bo śnięte ryby rozkładając się, mogą stanowić duże zagrożenie.