Kiedy powstanie park kopertowy na Turzynie? Drugi przetarg wkrótce

Prace przy budowie parku kieszonkowego na Turznie nie rozpoczną się tak szybko jak planowano. Jak się okazuje, w przetargu mającym wyłonić wykonawcę prac ofertę złożyła tylko jedna firma: Usługi Budowlane Wiesław Furtak. Oferta ta jednak została odrzucona. Z przyczyn formalnych. Postępowanie trzeba więc było unieważnić.

- Obecnie nie jest jeszcze znany termin ponownego ogłoszenia przetargu - twierdzi Paulina Łątka z Centrum Informacji Miasta.
Chodzi o budowę tzw. parku kieszonkowego na skrawku terenu znajdującego się przed bramą prowadzącą na podwórze utworzone przez dwa poniemieckie budynki stojące dosłownie u zbiegu ulic Żółkiewskiego i Bohaterów Warszawy. Do niedawna na placyku stał kiosk. Dziś nie ma tam nic. To porośnięty chwastami nieużytek.

Na pomysł utworzenia w tym miejscu mini parku wpadli okoliczni mieszkańcy - park kieszonkowy Turzyn jest bowiem jednym ze zwycięskich projektów Szczecińskiego Budżetu Obywatelskiego. Przez chwilę się wydawało, że jego budowa niebawem się zacznie. Niestety szczeciński Zakład Usług Komunalnych wciąż szuka jego wykonawcy.

Projekt jest już gotowy. Oś kompozycyjną parku stanowić ma pasaż z bruku klinkierowego, nawiązującego do elewacji budynków okalających skwer. Na środku zaplanowano nasadzenia cisu pospolitego. Wzdłuż pasażu ustawione będą ławki, a za nimi stalowe trejaże - konstrukcje służące jako podpory dla roślin pnących.

Pozostałą część skweru, po obu stronach alejki, zapełni ozdobna zieleń. Dużym ograniczeniem jest tu mocno rozbudowana infrastruktura podziemna - wykluczająca sadzenie dużych drzew. W projekcie znajdują się więc m.in. szpalerowe nasadzenia trawy bambusowej, w której posadzone zostaną cebule czosnku olbrzymiego oraz liczne krzewy w swobodnych grupach, takie jak: hortensja bukietowa, róża okrywowa Da Vinci oraz jaśminy. Zwieńczeniem kompozycji będą trzy drzewa magnolii purpurowej.

- Choć powierzchnia parku będzie niewielka, to powstanie tu azyl, w którym będzie można odpocząć od miejskiego zgiełku i nacieszyć zmysły efektowną roślinnością - zapewnia Paulina Łątka.

Cena: 584 tys. zł.

Park kieszonkowy to tak naprawdę mini park, czyli zieleniec utworzony na niewielkiej przestrzeni - najczęściej na 300-1000 m.kw Zwykle takie parki budowane są w centrach miast lub na osiedlach. To tereny zielone z elementami małej architektury, przeznaczonymi do rekreacji i wypoczynku.