- Gdyby Flota złożyła mi taką propozycję, to chętnie ją rozważę - powiedział w poniedziałek "Głosowi" Kafarski, zapytany o powrót do świnoujskiego klubu.
W poprzednim sezonie Kafarski objął zespół walczący o awans do ekstraklasy po Dominiku Nowaku. Pod jego wodzą Flota grała ofensywnie, ale ostatecznie nie wywalczyła upragnionego awansu. Po sezonie z zespołu zaczęli odchodzić kolejni zawodnicy, odszedł też Kafarski.
Od początku tego sezonu pracował w Olimpii Grudziądz, ale został zwolniony na początku stycznia. Prowadzony przez niego zespół w 18. kolejkach zdobył 26 punktów i zajmował 7. miejsce. Od tamtej pory Kafarski nie prowadzi żadnego zespołu. Wcześniej, jeszcze w listopadzie, był jednym z kandydatów do objęcia posady w Widzewie Łódź. Ostatnio w był w Świnoujściu na jubileuszu kierownika Leszka Zakrzewskiego.
Flota nie ma zbyt dużo czasu na szukanie trenera. Kafarski jest pod ręką, na dodatek wolny. Kibice w komentarzach w Internecie w większości chętnie by chcieli jego powrotu. Zatrudnienie go wydaje się opcją prawdopodobną. Pytanie tylko, czy najlepszą, w końcu w poprzednim sezonie, mimo korzystnej sytuacji w tabeli, nie wywalczył awansu do ekstraklasy. Teraz zadanie miałby równie trudne, czyli utrzymanie Wyspiarzy w I lidze.
Wolny jest także Robert Kasperczyk, który był przymierzany do Floty w miejsce Nowaka, czyli wówczas, gdy ostatecznie postawiono na Kafarskiego. Kasperczyk ostatnio pracował w Motorze Lublin (II liga, grupa wschodnia), zespół jednak grał przeciętnie i kilka dni temu zastąpił go Mariusz Sawa.
Na sześć kolejek przed końcem Flota zajmuje 14., ostatnie bezpieczne miejsce w I lidze. Zespół nie wygrał czterech ostatnich spotkań. W najbliższą sobotę gra u siebie ze Stomilem Olsztyn, aktualnie 16. zespołem w tabeli.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?