Jest szansa na lepszy plac Orła Białego

Na początku października szczecinianie zobaczyli oficjalny projekt zagospodarowania placu Orła Białego przygotowany przez Tomasza i Annę Bagińskich z Gdańska. Większość Czytelników z ich pomysłu zadowolona nie jest. Negatywnie oceniają go także radni, urbaniści i architekci. Ich opinie publikowaliśmy regularnie na naszych łamach z apelem o zmianę projektu.

Zarzuty

- A mieli tutaj "przywrócić Szczecinowi Stare Miasto" - pisała na naszym forum internautka mysza81. - Jakoś to nawet starego miasta nie przypomina, nie pasuje kompletnie do Pałacu Pod Globusem, ani do sąsiedniej zabudowy. Do tego część palcu, w której stoi fontanna, wygląda jakby projektantowi przeszkadzała. Podejrzewam, że najchętniej fontannę by wyburzyli.

- Widzę tutaj kolejną próbę chałtury, co w naszym mieście stało się już jakby marką! - pisała rozczarowana internautka Gosiaczka. - No bo czego innego spodziewać się można po alei betonowej, bramie betonowej czy fontannie betonowej na pl. Zwycięstwa! Tylko i wyłącznie kolejnego betonowego wynalazku!!

Plac nie będzie wyglądał tak jak na tym projekcie, bo nie możemy robić niczego wbrew sprzeciwom społecznym. Myślę, że lepiej zapłacić za kolejny projekt niż przeprowadzić bubel inwestycyjny za kilka milionów

Łukasz Marcinkiewicz, zastępca dyrektora Biura Strategii

Takich głosów było znacznie więcej. Mieszkańcy przysłali do naszej redakcji wiele listów. Wyrażali swoje oburzenie nowym projektem, za który miasto zapłaciło 50 tys. zł.

Główne uwagi przeciwników, to przede wszystkim brak parkingu podziemnego pod Placem Orła Białego, zbyt dużo kamienia na terenie placu, zbyt mało zieleni, brak klimatu i cechy charakterystycznej, która miałaby przyciągać mieszkańców i turystów, zaprojektowanie kolejnej fontanny, przy jednej już istniejącej oraz auta, które powinny stąd zniknąć. Choć wydawać się mogło, że nic zmienić się już nie da, my na prośbę Czytelników postanowiliśmy walczyć o zmianę projektu. Wygląda na to, że się udało.

Inny projekt

- Niestety, okazało się, że kiedy założenia zostały zwizualizowane, to efekt nie jest dobry - powiedział o projekcie "Gazecie Wyborczej" Łukasz Marcinkiewicz, zastępca dyrektora Biura Strategii. - Zdajemy sobie z tego sprawę. Dlatego mogę zapewnić, że plac nie będzie wyglądał tak jak na tym projekcie, bo nie możemy robić niczego wbrew sprzeciwom społecznym. W tej chwili złożony został wniosek o pozwolenie na budowę. Dopóki zgoda nie została wydana, a może nie być wydana wiele miesięcy, nic nie jest przesądzone. Ten czas musimy wykorzystać na znalezienie rozwiązania. Może, zamiast przetargu, ogłosić konkurs na inny projekt? Myślę, że lepiej zapłacić za kolejny projekt niż przeprowadzić bubel inwestycyjny za kilka milionów.

Poprosiliśmy przedstawicieli miasta o szczegółowe informacje. Oficjalnej odpowiedzi jeszcze nie otrzymaliśmy.

Więcej o pl. Orła Białego w Szczecinie:

**

**