Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jest ich mało, to się nie liczą

zek, 26 listopada 2005 r.
Nie milkną echa naszych publikacji dotyczących planowanych zmian w Miejskim Zakładzie Komunikacji. Stargardzianie są oburzeni.

Najpierw dyrektor MZK Jan Gumuła poinformował, że planowana jest podwyżka ceny biletów wieloprzejazdowych. Później ogłosił, że skracane mają być niektóre linie autobusowe.

A może obciąć pensję?

Do naszej redakcji zadzwonili mieszkańcy, którzy porównują ostatnie pomysły dyrekcji miejskiego przewoźnika do łapania się tonącego brzytwy.

- Dyrektor MZK będzie teraz obcinał, skracał, podwyższał, zmieniał - mówi jeden z Czytelników. - Firma ma mieć mniejszą dotację i od razu ma się to odbić na mieszkańcach. A może najpierw poszukać oszczędności u siebie, może dyrektor zmniejszy sobie pensję?

Takich kąśliwych komentarzy jest więcej. Ludzie krytykują pomysł zlikwidowania części linii autobusowej na odcinku od al. Żołnierza przy "białych koszarach" do zakładu karnego. Dyrektor Gumuła twierdzi, że są to "puste" przejazdy i rezygnując z nich firma może sporo zaoszczędzić. Wspomniany odcinek ma 600 metrów.

To miejska firma!

Nie wszyscy podzielają zdanie dyrektora MZK.

- Co to znaczy puste przejazdy? - pytają. - Puste, czyli przez cały dzień nikt tam nie jeździ? A może dyrektor MZK ma na myśli, że jeżdżą tam ludzie, tylko nie w takiej liczbie, jaką dyrektor by sobie wymarzył? Warto przypomnieć panu dyrektorowi, że MZK to firma miejska, utrzymywana między innymi z pieniędzy osób kupujących bilety. Także tych kilku, kilkunastu, czy kilkudziesięciu, które tam właśnie jeżdżą. Dla miejskiej firmy nie zawsze zysk powinien być najważniejszy.

Nieciekawy rejon

Jeden z Czytelników zwrócił uwagę na bezpieczeństwo stargardzian w tamtym rejonie miasta.

- Odcinek od zakładu karnego do kolejnego przystanku jest słabo oświetlony, między znajdującymi się tam garażami zbiera się szemrane towarzystwo - mówi. - Może warto pomyśleć o bezpieczeństwie tych nielicznych osób jeżdżących autobusami do przystanku przy zakładzie karnym albo odjeżdżających stamtąd. W autobusie czują się bezpieczniej, niż jakby mieli po zmroku chodzić przy tych garażach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński