- Jesteśmy postawieni pod ścianą - stwierdził Paweł Bartnik, szef klubu radnych POPiS i przewodniczący Komisji Edukacji i Kultury Rady Miasta. - Nie mamy innego wyjścia.
Budynek należał do stoczniowego holdingu. Syndyk sprzedał budynek w przetargu. Nowy właściciel stwierdził, że ma inne plany związane z willą na Pogodnie. Przedszkole, warunkowo, może zostać tam do końca roku szkolnego.
- Zawsze broniliśmy przedszkoli - przypomniała Małgorzata Jacyna-Witt z klubu radnych Od Nowa. - Ubolewam, że gmina nie mogła nabyć budynku.
Urzędnicy miejscy twierdzą, że nie nic nie wiedzieli o ogłoszonym przetargu. Cały czas negocjowali z syndykiem przekazanie obiektu za darmo.
Willa wyceniona została na 500 tysięcy złotych. Nieoficjalnie wiadomo, że została sprzedana za kwotę dwa razy wyższą.
- Syndyk wcale nie musi ogłaszać przetargu - tłumaczył radnym Marcin Wajdziak, dyrektor Wydziału Gospodarki Nieruchomościami UM.
Informacja ta jest bardzo ważna. W gestii syndyka są jeszcze trzy inne przedszkola: przy ul. Czesława, Cegielskiego i Chryzostoma Paska.
- Trzeba podjąć działania, by nie doszło do kolejnego takiego przypadku - przestrzegał Jędrzej Wijas z klubu radnych SLD.
Wczoraj radni zdecydowali o przystąpieniu do zmiany planów zagospodarowania przestrzennego obejmującego dwa budynki: przedszkola przy ul. Czesława i Chryzostoma Paska. W obu przypadkach nie będzie można przeznaczyć obiektów na nic innego niż przedszkole. Procedura jednak jest długotrwała, radni mogą nie zdążyć przed sprzedaniem budynków przez syndyka.
A ten się spieszy. Właśnie finalizuje transakcję sprzedaży budynku przy ul. Cegielskiego.
Jolanta Włodarek, dyrektor Przedszkola Publicznego nr 67
- Oficjalnie nie mam żadnych informacji, że ktoś chce kupić ten budynek. O wszystkim dowiedziałam się z artykułu w "Głosie". Odkąd zlikwidowano przedszkole na ul. Niemcewicza jesteśmy jedyną taką placówką w okolicy. Nigdy nie narzekam na brak dzieci. Boję się, że rodzice wpadną w panikę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?