Mimo tego, że nie tak dawno zerwał więzadła, w sobotę był najlepszy. Radosław Rękorajski z Białunia został pierwszym finalistą konkursu firmy Calbud oraz Pogoni Szczecin, w którym do wygrania jest mieszkanie o łącznej wartości prawie 200 tysięcy złotych.
Podczas przerwy w spotkaniu 3. kolejki I ligi pomiędzy Pogonią Szczecin a Wartą Poznań kibice mogli doświadczyć pierwszych emocji w konkursie "Precyzja w każdym Calu". Mogli także naocznie przekonać się, że dostanie się do ścisłego finału walki o mieszkanie wcale nie jest takie trudne. W szranki na każdym meczu Pogoni u siebie stawać będzie pięciu uczestników. W sobotę było ich czterech, bowiem nie stawił się na zawody Bartosz Jarocki.
Faworytem był 24-letni Rękorajski. Pi- łkarz Dąbrovii (mimo kontuzji) startował z toru, znajdującego się najbliżej krytej trybuny. Podczas slalomu był najszybszy, ale za pierwszym podejściem nie udało mu się jeszcze trafić.
Niektórzy uczestnicy zapomnieli o tym, że na trafienie w słupek, czy poprzeczkę (z odległości od 11 do 16 metra od bramki) mają dziesięć okazji, a nie jedną. Musiał im o tym przypomnieć spiker zawodów - Adam Wosik.
Na kolejne próby było już jednak za późno, bowiem pan Radosław za drugim podejściem precyzyjnie trafił w poprzeczkę i teraz czeka na pozostałych kilkunastu rywali do walki o mieszkanie w finale konkursu. Odbędzie się on przed i w trakcie ostatniego meczu sezonu Portowców w Szczecinie.
- Bardzo się zdziwiłem, że trafiłem już za drugim razem, bo piłki były, jak dla mnie, trochę za słabo napompowane - mówił zwycięzca zawodów. - Bardzo pomogli mi koledzy z mojej miejscowości, których słyszałem dopingujących na trybunach. Podszedłem spokojnie do tego, uderzyłem i za drugim razem trafiłem. Z moją kontuzją jest już coraz lepiej. Zacząłem nawet trenować i jesienią zagram pewnie w lidze - dodał Rękorajski. Pozostali uczestnicy sobotnich zmagań to: Mateusz Sowiński, Krzysztof Stolorz i Adam Borkowski.
O uczestnikach następnego konkursu więcej napiszemy w weekendowych wydaniach "Głosu" przed kolejnym meczem Pogoni w Szczecinie. Piątki zwycięzców, ze względu na problemy techniczne, spiker nie był w stanie podać tuż po zakończeniu meczu. Ich nazwiska podamy we wtorkowym wydaniu naszej gazety.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?