Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak ożywić ulicę Jagiellońską w Szczecinie?

Szymon Sidorowski [email protected]
Plac Zamenhofa ma być przedłużeniem deptaku Bogusława. Do stojącej już tam Frygi dołączy fontanna a plac zostanie otoczony ławkami i zielenią w postaci krzewów.
Plac Zamenhofa ma być przedłużeniem deptaku Bogusława. Do stojącej już tam Frygi dołączy fontanna a plac zostanie otoczony ławkami i zielenią w postaci krzewów.
Czy proste chodniki, ławki i zieleń przyciągną mieszkańców i wpłyną pozytywnie na lokalny biznes? Spytaliśmy szczecińskich architektów o to, jak takie ulice wyglądają w innych miastach.

Przebudowa ma kosztować ok. 3,7 mln zł i odbyć się w 2017 roku. Zakłada, że na odcinku Jagiellońskiej pomiędzy al. Wojska Polskiego a placem Zamenhofa zostanie wymieniona nawierzchnia na drodze oraz na chodnikach. Będą to materiały kamienne a chodniki będą z kostki ciętej, podobnie jak ostatnio to było zrobione podczas remontu al. Niepodległości.

Nie zmieni się organizacja ruchu. Wciąż będzie to ulica jednokierunkowa, na której maksymalna prędkość to 30 km na godzinę. Przybędzie za to miejsc parkingowych. Obecnie na tym odcinku są 64 miejsca ogólnodostępne oraz jedno na zaopatrzenia. Po zmianach ma być 66 miejsc ogólnodostępnych, trzy miejsca dla niepełnosprawnych i dwa miejsca dla zaopatrzenia. Miejsc przybędzie, bo obecne parkowanie ukośne po prawej stronie zostanie zastąpione prostopadłym. Miejsca zostaną rozdzielone nowymi latarniami i drzewami.

Największa rewolucja czeka nas na pl. Zamenhofa.

Plac stanie się przedłużeniem deptaku Bogusława. Do stojącej tam Frygi dołączy fontanna, która będzie wypuszczać strumyki z powierzchni chodnika a wokół Frygi powstanie krąg tworzony przez ławki i zieleń w postaci krzewów.

Miasto w najbliższych miesiącach na przebudowę fragmentu Jagiellońskiej od al. Wojska Polskiego do pl. Zamenhofa przeznaczy ok. 3,7 mln zł. Ten obecnie smutny śródmiejski odcinek ma przyciągać szczecinian prostymi, granitowymi chodnikami, wybrukowaną drogą, na której samochody będą sunąć 30 km na godzinę oraz zielenią i ławkami, na których można przysiąść.

Tak będzie wyglądał pl. Zamenhofa po przebudowie [wizualizacje]

Taką wizję ma miasto, tylko czy sam remont nawierzchni ulicy odmieni trend wyludniania się śródmiejskich ulic? Czy przekona przedsiębiorców do lokowania swoich biznesów na ulicy Jagiellońskiej zamiast w pobliskich galeriach handlowych? Czy przekona klientów do wyjścia z tych galerii handlowych, na których też mają równe chodniki, ławki a nawet małe, zielone drzewka w doniczkach? Przede wszystkim mają tam duży parkingowiec, oddalony od sklepów windą czy schodami ruchomymi. Parkingowiec, na którym na pewno znajdą miejsce. Chociaż po zmianach na ulicy Jagiellońskiej miejsc ma przybyć (z 64 do 66), to przyjeżdżający szczecinianin nadal nie będzie miał pewności, czy będzie miał gdzie postawić swoje auto. Może w poszukiwaniu miejsca parkingowego będzie kluczył kilka przecznic.

Przede wszystkim, czy ma to być ulica handlowa z luksusowymi sklepami a może przedłużenie Deptaku Bogusława, który po 15 latach działalności rozkręciły dopiero lokale z tanią wódką i piwem, i dopiero teraz do nich dołączają pizzerie czy lodziarnie? Tego nie wiemy, bo chociaż o przyszłości ulicy Jagiellońskiej wszyscy rozmawiają od lat, to projekt przebudowy został przedstawiony garstce mieszkańców przez urzędników Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego a nie prezydenta Szczecina, którzy powinien przedstawiać wizję rozwoju miasta i powiedzieć po co to wszystko i do czego zmierza. Na pytanie mieszkańców jaka ma być wobec tego ta ulica Jagiellońska, urzędnicy odpowiadali, że oni są tylko od remontu nawierzchni drogi a nie rozwoju.

Brakuje strategii dla całego śródmieścia

- Nie wiem czy władze miasta mają strategię rozwoju śródmieścia - mówi architekt Tomasz Sachanowicz z S.LAB Architektura, który w wolnym czasie prowadzi stronę Architektura w Szczecinie. - Mieszkałem przez rok w Rotterdamie i tam zainteresowałem się ich projektami. To są duże, przemyślane strategie, które są realizowane i rozpisane na kilkadziesiąt lat.

Sachanowicz przypomina, że w przedwojennym Szczecinie też były takie plany, gdzie z góry było wiadomo gdzie będą parki a gdzie kwartały, które były krok po kroku zabudowywane w wyznaczonym stylu.

- Chodziło o to by tworzyć spójne miasto. A teraz tego nie ma - tłumaczy. - Taką strategię Szczecin ma mieć dla rozwoju Śródodrza ale nie widzę jej dla śródmieścia.

Remont drogi nie ożywi ulicy

Podobnego zdania jest architekt Zbigniew Paszkowski, który był jednym z twórców koncepcji układu gwiaździstego, którego centralnym punktem miał być pl. Zamenhofa a układ miał się rozchodzić na ulice Jagiellońską, Bogusława i Ray-skiego. Koncepcja po zrealizowaniu Deptaku Bogusława została jednak porzucona przez władze miasta.

- Chciałbym zobaczyć większą wizję, pokazującą jak ma się zmienić śródmieście, jak wyremontowana ulica Jagiellońska będzie się łączyć z wyremontowaną aleją Wojska Polskiego - tłumaczy Zbigniew Paszkowski. - Obie ulice na pewno wymagają remontu i na pewno są reprezentacyjną częścią miasta. Ich rewitalizacja nie powinna jednak polegać tylko na remoncie dróg. To powinna być kompleksowa rewitalizacja wraz z remontem kamienic i lokali usługowych, które powinny być przystosowane do współczesnych standardów.

Jak centrum handlowe?

W poruszonej na łamach „Głosu” dyskusji o przyszłości ulicyJagiellońskiej radny PiS Marek Duklanowski sugerował, że handel na ulice a wraz z nim klienci, wrócą dopiero wtedy, gdy będą mieć warunki jak w galerii handlowej. Szerokie i proste chodniki, bogatą ofertę gastronomiczną, gdzie można odpocząć między zakupami. Żeby tak jak w galeriach handlowych był menedżer, w tym przypadku ulicy, który będzie planował jak przyciągnąć mieszkańców dzięki różnym atrakcjom i wydarzeniom. Taka wizja podoba się Tomaszowi Sachano-wiczowi.

- Tak jak Oxford Street w Londynie, gdzie są najlepsze marki, które mają sklepy z wejściem od ulicy - proponuje. - Ale Londyn pokazuje, że ulica nie musi być piękna, żeby była żywa. Ulica Brick Lane jest poprze-mysłowa, są tam sklepy m.in. w budynku po starym browarze. Miasto przyciągnęło tam sklepy różnymi udogodnieniami dla przedsiębiorców, jak preferencyjne stawki za lokal. Na początku były to tzw. hipsterskie lokale, które nakręciły popularność i potem pojawiły się tam kolejne przedsięwzięcia.

Jak się zmieni odbiór Frygi

Obu architektom nie podoba się też pomysł zagospodarowania pl. Zamenhofa. Plac stanie się przedłużeniem deptaku. Wokół Frygi powstanie krąg tworzony przez ławki i zieleń w postaci krzewów. Przy rzeźbie stanie też fontanna.

- To jest niepotrzebne dodawanie oprawy do Frygi - uważa Tomasz Sachanowicz. - Ona jest najsilniejsza jak sobie pojedynczo stoi, bez dodatkowych elips w postaci ławek. Teraz chcemy wokół niej stworzyć placyk, jakby to był pomnik. A to jest rzeźba, która mimochodem stoi w przestrzeni publicznej.

Na spotkaniu, na którym zostały przedstawione wizualizacje ul. Jagiellońskiej Sachanowiczowi nie udało się uzyskać informacji, czy nowa koncepcja była uzgadniana z pomysłodawcami Frygi: artystą Maurycym Gomulickim i 13 Muzami.

- Osobiście nie mamy żadnego problemu z propozycją miasta - odpowiada Rafał Roguszka, dyrektor 13 Muz. - O przebudowie pl. Zamenhofa widzieliśmy od pierwszego spotkania. Co więcej pod kątem tejże przebudowy Fryga miała zostać uniesiona nieznacznie do góry w stosunku do poziomu asfaltu.

Według Paszkowskiego by Jagiellońska żyła, powinna być wielofunkcyjna i dawać możliwość organizowania na niej targów czy imprez.

- Zabudowanie tego w bardziej trwały sposób ławkami, małą architekturą ograniczy jej możliwości - uważa.

Przebudowa Jagiellońskiej ma się odbyć w 2017 roku i potrwać od 3 do 4 miesięcy.

Polecamy na gs24.pl:

Gs24.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński