Jak działa popularna szczecińska sieć fast food Berlin Döner Kebap w czasie pandemii? "Jeszcze bardziej dbamy o higienę"

Drodzy Restauratorzy,

wiemy jak ciężki czas przed Wami, dlatego jako GS24.pl i Głos chcemy pomóc i rozpoczynamy akcję „Zamawiaj do domu”! W kolejnych dniach będziemy przedstawiać lokale, które mimo niesprzyjających warunków działają dalej, dostarczając swoje wyroby pod drzwi klientów lub z opcją na wynos.

- Berlin Döner Kebap Szczecin to sieć restauracji słynąca z wysokiej jakości potraw typu fast food. Co trzeba było zmienić, aby udało się tę jakość zamknąć w pudełku na wynos?

- Z produktami w dostawie pracujemy już od dwóch lat. Stąd, przeniesienie zdobytych na tym polu doświadczeń do naszej codzienności nie było kłopotem. Korzystamy ze specjalnie opracowanej technologii pakowania posiłków w termozgrzewalne opakowania. Do tego, zamówienia zabezpieczamy folią aluminiową. Klient otrzymuje posiłek w takiej formie, w jakiej jest on złożony w restauracji. Nie musieliśmy modyfikować receptur, ani rezygnować ze składników dań. Częściowo zmieniła się to procedura przygotowania jedzenia. Jeszcze bardziej dbamy o higienę. Pracownicy jeszcze częściej dezynfekują ręce a także obowiązkowo noszą nie tylko rękawiczki, ale i maseczki, choć nie jest to powszechny wymóg w branży restauracyjnej.

- Czy pracownicy bez problemów zaakceptowali nowe zasady?

- Wiele wytycznych dotyczących bezpieczeństwa, które są obecnie wdrażane w innych lokalach, u nas obowiązywały już przed wybuchem pandemii. Mam na myśli choćby używanie jednorazowych rękawiczek przez pracowników, częste mycie dłoni czy wystawianie do dyspozycji klientów płynów do dezynfekcji rąk. Nowe procedury zastosowaliśmy od razu przy pierwszych dostawach z pomocą do szpitali, Straży Granicznej czy sanepidu. Nowością są maseczki, do których, tak jak my wszyscy, nasi pracownicy musieli przywyknąć. Każdy jednak rozumie, że nie jest to fanaberia, a konieczność. Chcemy, aby klienci czuli się bezpiecznie. Jesteśmy wdzięczni zarówno naszym Klientom jak i pracownikom, że zaakceptowali nowe regulacje i wytyczne.

- A jak zmieniała się liczba zamówień w trakcie pandemii? Klienci szybko przyzwyczaili się do nowej rzeczywistości?

- Początkowo liczba klientów mocno spadała. Podjęliśmy jednak decyzję, że niezależnie od kosztów jakie firma poniesie, nie zawiedziemy zaufania klientów i pozostaniemy do ich dyspozycji. Jesteśmy silną marką w Szczecinie i wiedzieliśmy, że ludzie pozostaną z nami. Zgodnie z rokowaniami spowolnienie było krótkie. Liczba dostaw do domów szybko zaczęła rosnąć. Zdecydowanie nie jest to poziom sprzedaży, który zapewniają nam wizyty gości w restauracjach, ale jesteśmy zadowoleni. Przede wszystkim doceniamy, że w tym trudnym momencie nasi klienci zostali z nami wspierając nas swoimi zamówieniami.

- Jak obecnie wygląda składanie zamówień?

- Zamówienia realizujemy zarówno telefonicznie, jak i przez portale typu kebapdostawa.pl, pyszne.pl, Uber Eats oraz Glovo. Procedura działa od A do Z, czyli obejmuje wybór dania, sposób dostawy, płatność. Zamówienie jest przygotowywane w jednej z naszych restauracji w oparciu o wszystkie zasady bezpieczeństwa i higieny, a następnie dowożone pod wskazany adres. Nasi dostawcy nie mają kontaktu z żywnością. W znacznej większości zamówienia są opłacone z góry, dzięki czemu możliwa jest dostawa bezkontaktowa. Co ważne po każdej dostawie dezynfekujemy i czyścimy auta.

- Czy wszystkie punkty sieci udało się utrzymać otwarte?

- Na początku działała tylko część naszych restauracji jednak w tej chwili działają już wszystkie lokale w Szczecinie a także zupełnie nowy punkt na ul. Weleckiej. Zdradzę, że nasze najnowsze miejsce ma atrakcyjną, swobodną formę foodtrucka i planowaliśmy go otworzyć trochę później. Zastała sytuacja ponagliła nasze działania – do dyspozycji Klientów jest duży, wygodny parking, sporo miejsca a wkrótce ciekawie zaaranżowany ogródek na wolnym powietrzu.

- Które dania goście zamawiają najchętniej?

- Niezmienne największym powodzeniem cieszy się nasza klasyka - Kebap w bułce i Rollo Kebap. Widzimy również, że ludzie poszukują opcji wegetariańskich, dlatego bardzo dobrze sprzedają się też pozycje z serkiem halloumi i falafelem.

- Czy Berlin Döner Kebap planuje uruchomienie ogródków i przywrócenie możliwości jedzenia posiłków na miejscu?

- Intensywnie się do tego przygotowujemy. Na pewno uruchomimy ogródki przy ulicy Weleckiej, Outlet Park oraz przy Nowym Turzynie. Chcemy, aby były to miejsca, w których goście będą się czuli bezpiecznie i z przyjemnością spędzą swobodnie czas na świeżym powietrzu jedząc lunch czy obiad.

WIDEO: Nowy trend i sposób na prowadzenie restauracji w czasie pandemii