Inaczej pojedziemy przy urzędzie? Chcą zamknąć bramy dla aut

Temat poruszano podczas obrad komisji ds. Gospodarki Komunalnej, Ochrony Środowiska i Mienia Rady Miasta.

- Czy może dojść do zamknięcia przejazdów do- i z Jasnych Błoni? - pytał radny Artur Szałabawaka. - Inicjatywę dotyczącą ograniczenia ruchu zgłosiły stowarzyszenie "Rowerowy Szczecin" oraz Stowarzyszenie Estetycznego i Nowoczesnego Szczecina - mówi Agnieszka Jerzykowska, dyrektor Miejskiej Jednostki Obsługi Gospodarczej, która zarządza placem.

Pomysł SENSU zakłada zamknięcie wjazdu na plac od strony ulicy Felczaka.

- Ale nie chcemy zamykać przejazdów. Powstałaby pętla, dzięki której parkujący przy fontannie "Bartłomiejce" mogliby przejechać przed urząd - tłumaczy Damian Lachowski ze stowarzyszenia SENS. Stowarzyszenie proponuje też utworzenie chodnika w miejscu długiego przejścia dla pieszych - w ciągu ulicy Felczaka.

Chodnik miałby też powstać na miejscach parkingowych w osi alei, a samo przejście do urzędu, gdzie dziś stoi choinka i odbywają się wystawy plenerowe, mogłoby zostać wyniesione, żeby podnieść bezpieczeństwo pieszych. SENS proponuje też przy remoncie placu zastosować inny materiał niż asfalt. Jeszcze dalej idące zmiany proponuje stowarzyszenie Rowerowy Szczecin.

Przejazd przez bramy byłby możliwy tylko dla pojazdów służbowych i niepełnosprawnych. - Proponujemy rozwiązanie zakładające stworzenie wspólnej przestrzeni (shared space) dla wszystkich mieszkańców Szczecina. Rozwiązanie to poprawi bezpieczeństwo i ułatwi ruch pieszych i rowerzystów, jednocześnie zachowując go dla samochodów służbowych Urzędu Miasta oraz pojazdów osób niepełnosprawnych - mówi Maciej Gibczyński, wiceprezes Rowerowego Szczecina. - Ale póki co to są pomysły, jeszcze nic nie jest przesądzone.

Zmiana organizacji wymaga uzgodnień z Zarządem Dróg i Transportu Miejskiego, bo obejmie sąsiednie ulice. Radni chcą na bieżąco uczestniczyć w dyskusji nad planami. Zaniepokojenie o miejsca parkingowe wyraziła Powiatowa Rada ds. Osób Niepełnosprawnych.

- 12 procent mieszkańców Szczecina to osoby niepełnosprawne - mówi Elżbieta Linartowicz z rady. - Nie wyobrażam sobie, żeby nie mogły dojechać i załatwić sprawy w urzędzie. Zazdroszczę, że rowerzyści mają tak silne lobby. Przedstawicielka magistratu zapewniała, że żaden ze scenariuszy przebudowy placu Armii Krajowej nie zakłada likwidacji wszystkich miejsc dla niepełnosprawnych.

Przebudowa placu poczeka na realizację do 2015 roku. Prezydent Piotr Krzystek uznał, że lepiej zebrać opinie mieszkańców, spokojnie przepracować koncepcję i zrealizować inwestycję na spokojnie. - W najbliższe miesiące przeprowadzone zostaną prace koncepcyjne wraz z konsultacjami społecznymi, których celem będzie wybranie najlepszego rozwiązania - mówi Tomasz Klek z Urzędu Miasta Szczecin.