Radni nie zgodzili się na przekazanie uczelni budynku niemal jednogłośnie. Nie było ani jednego głosu za przekazaniem byłego internatu.
Uczelnia miała otrzymać były internat - świetnie położony budynek w centrum miasta - niemal za bezcen. Chciała bowiem 97 procentowej bonifikaty od ceny rynkowej, co oznacza, że zapłaciłaby za nieruchomość około 60 tys. zł.
Wszystko poszłoby po myśli uczelni, gdyby nie zmieniła ona planów wykorzystania budynku.
Pierwotnie bowiem US chciał stworzyć w byłym internacie Zamiejscowy Ośrodek Dydaktyczny oraz Ośrodek Studiów i Badań Polonijnych.
Na tej podstawie radni zdecydowali się, że przekażą uniwersytetowi budynek za 3 procent wartości. Swoją zgodę obwarowali jednocześnie pewnymi warunkami. Gdyby uczelnia chciała sprzedać budynek lub wykorzystać go w innych celach przed upływem 10 lat, musiałaby oddać miastu wartość udzielonej bonifikaty razem z odsetkami.
Uczelnia zmieniła jednak swoje plany. Poinformowała prezydenta miasta, że w części budynku, po jego remoncie, chciałaby również otworzyć Ośrodek Szkoleniowo-Wypoczynkowy, co w praktyce oznaczałoby zarabianie pieniędzy na prowadzeniu hotelu.
Ta propozycja nie spodobała się władzom miasta. Tym bardziej, że miasto mogłoby równie dobrze sprzedać budynek na rynku i zarobić na tym znacznie więcej, niż przekazując go uczelni.
Janusz Żmurkiewicz, nie wiedząc co robić, przekazał więc sprawę do ostatecznego rozstrzygnięcia radnym.
Ci na ostatniej sesji niemal jednogłośnie odrzucili pomysł przekazania uczelni budynku na tak korzystnych warunkach. Nie wiadomo na razie, co w tej sytuacji zrobi teraz uczelnia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?