Honorowi obywatele Szczecina: dlaczego gloryfikujemy nazistów?

- O godz. 12 miało rozpocząć się posiedzenie komisji - piszą członkowie Kontry '2000. - Tylko jej przewodniczący, pan Jędrzej Wijas przybył punktualnie oraz dziennikarze i zainteresowani tematem. O godz. 12,40 kolejnych dwóch radnych. Natomiast pozostali, dwóch radnych z PiS, troje z PO i jeden z SLD nie przyszli. Świadczy to dobitnie o arogancji części radnych, o lekceważeniu obowiązków i wyborców. Za pracę w komisjach pobierają nie małe wynagrodzenie.

Podczas obrad mocno okrojonej komisji przedstawiono wnioskodawcy, Kontrze '2000 opinię prawnika miejskiego, Hanny Sokulskiej.

- Pani prawnik w swojej ocenie możliwości odebrania tytułu honorowego nie wspomniała słowem o możliwości odebrania ich też tym osobom, które otrzymały go po 1945 r. w PRL, a uznane już dawno zostały za niegodne - poruszają też inną kwestię. - Zaproponowano nam wystąpienie z inicjatywą obywatelską. Czy po to mieszkańcy wybierali radnych, by nas reprezentowali, by teraz trudne sprawy przerzucać na barki obywateli? - pyta Henryk Michałowski, wiceprzewodniczący Kontry '2000.

- Dziś ten tytuł posiada zarówno papież Jan Paweł II, arcybiskup Kazimierz Majdański, który był więźniem obozów hitlerowskich i inny więzień, Władysław Bartoszewski, jak i Hermann Göring, generał August von Mackensen, zwolennik faszyzmu, Adolf Hitler oraz Wilhelm Frick, który był ministrem spraw wewnętrznych III Rzeszy, protektorem Czech i Moraw i twórcą oraz realizatorem kampanii antyżydowskiej. Dlaczego polscy radni, polskiego Szczecina, tak boją się odebrania tytułów tym osobom? A jednocześnie, co boli, dlaczego ci sami radni odmawiają uhonorowania skazanym na śmierć żołnierzom Armii Krajowej?

Pismo trafiło również do Andrzeja Dorosza z biura Prawa i Ustroju Kancelarii Prezydenta RP, który w piśmie do Kontry '2000 napisał, ze nie ma żadnych podstaw, by takiego tytułu nie odebrać osobom niegodnym jego.

Frick Wilhelm, on też jest honorowym obywatlem Szczecina.

Gen. August Mackensen.