Na druku znajduje się nazwa towarzystwa, numer kontaktowego telefonu komórkowego oraz lista zbieranych, używanych rzeczy. Na liście znajdują się m.in. ubrania, obrusy, pościel, książki, buty, ręczniki, makulatura czy nawet zabawki. W specjalnym okienku widnieje termin, kiedy samochody będą zabierać wystawione pakunki. Na samym dole zaś informacja, że "celem akcji jest pomoc ludziom najuboższym".
Głuchy telefon
Widniejący na ulotce numer telefonu nie odpowiada. Na druku nie ma też adresu ani jakiejkolwiek informacji o towarzystwie "Dar". Nam udało się ustalić, że jego siedziba mieści się w Gliwicach. Zadzwoniliśmy pod podany na stronie internetowej numer telefonu stacjonarnego w tym mieście. Abonent był jednak czasowo wyłączony.
Już tu byli
"Dar" przeprowadza zbiórki w całej Polsce, jak się okazuje...bez zezwolenia!
- Odpowiedzialni urzędnicy potwierdzili, że "Dar" nie zwrócił się do prezydenta miasta Szczecina o zgodę na przeprowadzenie zbiórki - mówi Krzysztof Targoński, rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji.
Biuro ds. Stowarzyszeń Pozarządowych nie ma nawet takiej organizacji wpisanej do rejestru stowarzyszeń. Urząd Marszałkowski zaś nie wydawał zgody na tego rodzaju akcję na terenie województwa zachodniopomorskiego. Towarzystwo "Dar", z siedzibą w Gliwicach widnieje natomiast w rejestrze Departamentu Zezwoleń i Koncesji MSWiA.
- Tyle tylko, że w ubiegłym roku utraciło koncesję na tego rodzaju zbiórki - mówi Krzysztof Targoński z KWP. - Już zajmujemy się tą sprawą.
Bądźmy czujni
Policja apeluje do mieszkańców Szczecina, którzy otrzymali podobne ulotki o informacje mogące naprowadzić organa ścigania na osoby przeprowadzające zbiórkę. My apelujemy również o nie wystawianie pakunków i zgłaszanie wszelkich podobnych, podejrzanych akcji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
