Z inicjatywy 14 Zachodniopomorskiej Brygady Obrony Terytorialnej i 12 Szczecińskiej Dywizji Zmechanizowanej, przed gmachem Filharmonii w Szczecinie im. Mieczysława Karłowicza zebrali się weterani z wielu jednostek i nacji:
- 12 Szczecińskiej Dywizji Zmechanizowanej,
- 5 pułku inżynieryjnego,
- 14 Zachodniopomorskiej Brygady Obrony Terytorialnej oraz
- żołnierze amerykańscy.
- W sumie ok. 20 weteranów.
Kilku z nich, na motocyklach, wraz z ks. Marianem Augustynem, zakończyła tu Rajd Motocyklowy Weteranów.
Amerykański kapitan Pavel Anisimov dziękując za zaproszenie przypomniał, że wojska amerykańskie i polskie współpracują od wielu lat na misjach poza granicami kraju.
- Dobrze, że weterani cieszą się szacunkiem, najaki zasługują, a my jesteśmy dumni, że możemy być ich częścią - powiedział.
Weteranów odwiedził także wojewoda zachodniopomorski Zbigniew Bogucki, dziękując im za zaangażowanie w służbę dla Polski poza granicami kraju.
W spotkaniu wziął udział także Tomasz Kloc, pierwszy polski żołnierz poważnie ranny podczas misji w Iraku, dziś prezes Stowarzyszenia Rannych na Misjach Poza Granicami Kraju.
Wieczorem gmach Filharmonii rozbłysnął na cześć weteranów w biało-czerwonych barwach.
Dzień Weterana Działań poza Granicami Państwa obchodzony jest w Polsce od 9 lat. Ma on na celu budowanie etosu weterana i szacunku dla tych żołnierzy, którzy walczyli na misjach. W szczególny zaś sposób czczona jest pamięć poległych. Z samego tylko Szczecina podczas misji w Iraku i Afganistanie zginęło 10 żołnierzy, a kilkudziesięciu zostało poważnie
rannych.
ZOBACZ TEŻ:
ZOBACZ TEŻ:
Bądź na bieżąco i obserwuj:
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?