Drewno jak stal

Związki zawodowe, głównie Solidarność '80, twierdzą, że polityka zarządu prowadzi do likwidacji przedsiębiorstwa. Na wczorajszym zebraniu załogi z prezesem Markiem Leśniakiem zarzucono mu, że szuka oszczędności nie tam, gdzie powinien.

- Płace w hucie, to tylko 7 procent kosztów, zwolnienia sytuacji nie uratują - uważają związkowcy.

Prezes tłumaczył, że obecne kłopoty huty, to wynik walki dwóch rosyjskich gigantów, hut Tułahermet i Swobodnyj Sokol, które obniżają cenę surówki na rynkach światowych. Przez to produkt szczecińskiej firmy (jedyny w Polsce producent surówki żelaznej) nie znajduje tylu nabywców, ilu powinien.

- Zwolnienia grupowe związane są z przeprowadzaną reorganizacją przedsiębiorstwa. Ja muszę zrobić swoje, a rolą związków zawodowych jest obrona praw pracowniczych - mówił prezes Marek Leśniak.

Prezes zapowiedział zwolnienia grupowe. Docelowo z 290 pracujących obecnie osób ma pozostać 224. W rozmowie z dziennikarzami nie ukrywał, że spółki Kronospanu zainteresowane są nie hutą, a nabrzeżem.

- Chcą zbudować tu sobie bazę przeładunkową - przekonywał. - Mamy około 50 ha gruntów, a huta może funkcjonować na 12 ha, a docelowo nawet na 8 ha.

Sytuacją w hucie jest mocno zaniepokojony Zarząd Regionu Zachodniopomorskiego Solidarność '80.

- Zastanawia nas, jak mały sklep, którym jest w rzeczywistości Malta Trading, spółka Kronospanu, mógł sobie pozwolić na kupno 66 procent akcji huty. Moim zdaniem, kryją się za tym niecne zamiary. Możliwy jest następujący scenariusz: doprowadzenie do upadłości Huty Szczecin oraz spółki Malta Trading, a w międzyczasie wyprowadzenie całego majątku na zewnątrz. Dlatego zwrócimy się do Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego z prośbą, by zbadała sprawę - mówił Bogusław Filarowicz przewodniczący Zarządu Regionu Zachodniopomorskiego Solidarność '80.