Czekali prawie czterdzieści lat i się doczekali! Mieszkańcy osiedla Zawadzkiego z entuzjazmem o parku na Psim Polu

Doprowadzenie inwestycji do tego etapu trwało kilka lat, a po drodze pojawiały się kolejne trudności. Konieczne były niezbędne konsultacje, następnie wystąpiły komplikacje w sprawie jednej z działek, a później nieudany przetarg. Ostatecznie Zakładu Usług Komunalnych wyłonił wykonawcę, który w ciągu roku z pustej polany zrobi nowoczesny park.

- Dla mnie to ważna inwestycja, cztery lata trwało jej przygotowanie. Wciąż słyszymy o betonowaniu miasta, a tutaj posadzimy ponad trzysta drzew - cieszy się miejski radny Patryk Jaskulski, który od początku walczył o realizację tej inwestycji.

Za wykonanie zadania odpowiedzialna będzie firma Usługi Budowlane Wiesław Furtak, która zainkasuje od miasta 3 894 000 złotych. Co powstanie na Psim Polu?

• Duża drewniana pergola.
• Plac zabaw dla dzieci, na którym znajdą się karuzele, zestawy zabawowe wielofunkcyjne, podniebna deskorolka, linarium i huśtawki.
• Wszystko ogrodzone będzie formą palisady drewnianej z siedziskami.
• Na terenie placu, jak i całego parku, znajdą się ławki, kosze na śmieci czy tablice regulaminowe.

- W pierwszej kolejności wykonawca pozbędzie się humusu, gruzu, resztek budowlanych czy śmieci. Następnie przystąpi do zagospodarowywania miejsca na nowo - informuje Andrzej Kus z Zakładu Usług Komunalnych.

W parku najważniejsze, posadzonych zostanie 311 drzew i prawie 1800 krzewów. Park stanie się także domem dla owadów i motyli, a nawet powstanie wieża dla jaskółek, która jest zwycięskim projektem z SBO 2021. Nazwa Psie Pole zobowiązuje również do powstania specjalnego wybiegu dla czworonogów.

- Będzie ogrodzony i wyposażony m.in. kładkami do ćwiczeń i urządzeniem do slalomu. Przy wybiegu znajdziemy kosze z podajnikami na worki z odchodami, piesuary i ławki - mówi Andrzej Kus.

Zobaczcie, jak wygląda teren teraz, a jakie są plany:

Z informacji o powstaniu parku bardzo ucieszyli się mieszkańcy osiedla, a szczególnie Ci mieszkający tam od bardzo dawna.

- Tyle lat czekania! Ja tu mieszkam 35 lat i przez ten czas ciągle słyszę, że park będzie. Mam nadzieję, że tym razem się uda - mówi pani Krystyna w rozmowie z "Głosem" - Czas najwyższy, żeby wyznaczyć coś dla dzieci i dla starszych. Przedwczoraj szedł tędy starszy pan z zakupami i nie miał gdzie usiądź, usiadł na koszu na śmieci - opowiada.

Mieszkańcy nie ukrywają, że tak duży teren marnował się wyłącznie jako przestrzeń do wyprowadzania psów, a teraz ma szansę przysłużyć się wszystkim.

- Tu jest tylko wybieg dla psów, przydałoby się dużo zieleni i jakieś ławeczki, żeby sobie posiedzieć. Inwestycja bardzo trafiona - chwali pani Elżbieta.

- Czas najwyższy. W nocy to strach tutaj chodzić, a po deszczu wszystko jest grząskie, że przejść się nie da - dodaje pan Henryk.

Wykonawca w piątek 14 października przejmie plac budowy i od tego momentu będzie miał 340 dni na realizację zadania.