Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czas znowu się zakochać. Najbliższa okazja już w sobotę. Pogoń gra z Wartą

Michał Elmerych
Michał Elmerych
Andrzej Szkocki
Nie wiem, jak wy, ale ja mam tak, że rzadko zdarza mi się powiedzieć, czy napisać: o tak, to właśnie jest o moim życiu. Bo moje życie jest tylko moje i z moimi grzechami i wspaniałościami, jest inne niż wszystkie. Ale czasami zdarza się, że nagle ktoś mówi coś, a ja wiem, że ukradł mi te słowa. Wyrwał je z wnętrza serca, z duszy, że miałem je już na języku. Już miałem podzielić się nimi ze światem…

„Czym w ogóle jest klub? To nie są budynki ani dyrektorzy, ani ludzie, którym płaci się, by go reprezentowali. To nie kontrakty telewizyjne, transfery, działy marketingu czy loże. To hałas, pasja, poczucie przynależności, duma z twojego miasta. To mały chłopiec wspinający się po schodach stadionu po raz pierwszy, ściskający rękę ojca, gapiący się na ten uświęcony kawałek murawy pod nim i, nie mogąc nic z tym zrobić, zakochujący się”.

Nikt nigdy lepiej nie opisał (i nie opisze) życia milionów ludzi na całym świecie, jak zrobił to Bobby Robson. Zmarły niespełna 14 lat temu angielski trener i menadżer. Nikt nigdy nie opisał lepiej mojego życia. I nikt lepiej nie opisał tego – co czeka nas w sobotę.

Mój dziadek miał przyjaciół w Sztormie, Związkowcu i Kolejarzu. Za Pogonią potrafił jechać, udając przed babcią, że dostał służbową delegację, do Gdańska. Mój ojciec miał kolegów w drużynie, która wywalczyła awans w 1958 roku, ja chodziłem do przedszkola z synem Bronisława Szlintera, a do dziś mam serdeczny kontakt z chłopakami, którzy grali w Pogoni w latach 90. zeszłego stulecia. Bo kiedyś tam dawno, dawno temu spojrzałem w dół z nierównych schodów stadionu na Twardowskiego (mam wrażenie, że niektóre były wówczas wyższe ode mnie) na ten uświęcony kawałek murawy.

I chociaż mógłbym napisać: nie wiem jak wy, ale ja… To napiszę: wiem, że macie tak samo.

I dziś jest to szczególnie ważne. Wprawdzie mam wrażenie, że nic tragicznego się jeszcze nie stało, że mimo braku zwycięstwa, wiosną wciąż jest przed nami przyszłość (chociaż może już nie tak świetlana), ale to właśnie dziś ważne jest żeby przypomnieć sobie odpowiedź na pytanie: czym jest klub?

To mimo wszystko nie jest nasz piękny stadion, boiska akademii, prezes, dyrektor sportowy, trener, zawodnicy, świetlne show. To nawet nie są wyniki i miejsce w tabeli.

To jesteśmy my. Wciąż dokładnie tak samo młodzi i naiwni, jak tego pierwszego dnia na stadionie. To jesteśmy my w tym tyglu, wśród tej magicznej „melodii piłkarskiego meczu”, w naszych emocjach, nadziejach i zawodach. To my za każdym razem jesteśmy tym małym chłopcem. „Nie wiedząc, co z tym zrobić – zakochuje się”. To właśnie my.

Bo kto z nas wie, co zrobić? Jak ogarnąć to, co dzieje się wokół? Czy rzeczywiście jest czas pakowania walizek? A jeśli już, to czyich? Kto jest dobry, a kto zły? Kto może mniej, a kto więcej? Nikt nie zna odpowiedzi na to, ani na tysiąc innych pytań. Nie musimy znać na nie odpowiedzi.

Bo nadchodzi czas, kiedy przynajmniej przez 90 minut nie będą miały one żadnego znaczenia. Znowu staniemy się małymi dziewczynkami i chłopcami prowadzonymi za rękę. Znowu poczujemy tę dumę z tego, że kibicujemy Pogoni. Że jesteśmy razem.

Jeśli możesz pozwolić sobie, to idź na trybuny. Jeśli masz na to czas, zdrowie, no i pieniądze. Musisz tam być, bo bez ciebie ten hałas, ta pasja wszystkich wokół nie mają sensu. Jeśli nie masz zdrowia, czasu, ani pieniędzy, możesz po prostu założyć szalik, ubrać koszulkę a w, kiedy tyfon oznajmi początek meczu, po prostu mocniej ścisnąć kciuki. Być dumnym.

Być kibicem. Być małym zakochanym chłopcem. Być klubem.

Pogoń gra z Wartą Poznań 18 lutego (w sobotę) o 20.00.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński