Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ćwierćfinały Pucharu Polski z niespodziankami

(mc)
W środę rozegrano ćwierćfinałowe spotkania Pucharu Polski na szczeblu okręgu. Padło kilka ciekawych rezultatów.

Prawdziwy szok przeżyli kibice Arkonii Szczecin. Ich klub miał się zmierzyć z Pogonią Barlinek u siebie, jednak przegrał mecz, jeszcze przed jego rozpoczęciem. Sędzia spotkania, Karol Purczyński ze Stargardu, orzekł walkowera dla Pogoni, a to z uwagi na zbyt słabo widoczne linie boiska.

- Sędzia jest błaznem - powiedział wiceprezes Arkonii, Robert Jurszo. - W swoim cyrku zrobił kretynów z tych, którzy przyjechali na mecz z Barlinka i z tych, którzy wysypywali linie. W Gryfinie doszło do pogromu. W pojedynku IV-ligowców Energetyk nie dał szans Inie Goleniów, wygrywając 6:0. Dwa gole strzelił Bartosz Barandowski.

- Spodziewałem się zwycięstwa, ale nie w takich rozmiarach - powiedział trener Energetyka, Rafał Kaliciak.

Do niespodzianki doszło w Płotach. Grająca w lidze okręgowej szczecińskiej Polonia Płoty ograła po dogrywce trzecioligowy Dąb Dębno 1:0. Bohaterem meczu został Paweł Mirecki, który gola strzelił na pięć minut przed końcem dogrywki.

W Wolinie także mała niespodzianka. Vineta ograła 2:1 rezerwy Pogoni Szczecin. Dla gospodarzy bramki strzelili bracia Nagórscy - Adam i Adrian, zaś dla Portowców Norbert Neumann.

Wyniki meczów ćwierćfinałowych:

Arkonia Szczecin - Pogoń Barlinek 0:3 (walkower)
Energetyk Gryfino - Ina Goleniów 6:0 (2:0)
Vineta Wolin - Pogoń II Szczecin 2:1 (2:0)
Polonia Płoty - Dąb Dębno 1:0 (po dogrywce)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński