Sensację wywołał post użytkownika waal-de-maar.
- Dziadek kolegi opowiadał mu, jak do Bytowa po wojnie dotarły roznitowane elementy mostu ze Szczecina i tu na miejscu zmontowano je i służy on do dnia dzisiejszego jako jedno z przęseł wiaduktu nad torami kolejowymi w pobliżu dworca kolejowego. Byłem tam kiedyś i "napstrykałem" kilka fotek temu mostu , ale do głowy by mi nie przyszło, że posiada on takie szlachetne pochodzenie. Jak nic wygląda to na przęsło naszego Mostu Kłodnego - czytamy na forum sediny.pl
Użytkownicy porównali zdjęcia obu konstrukcji. Wiadomo, że bytowski wiadukt nad torami kolejowymi składał się z dwóch części - dokładnie takich samych mostów żebrowych. W 1945 jeden z nich został zniszczony - odbudowano go już jako konstrukcję płaską.
- Wygląda na to, że część zniszczonego mostu Kłodnego została użyta w Bytowie - mówi Arkadiusz Bis, administrator portalu Sedina.pl. - Póki co nie wiemy, czy ta sama firma wykonała obie przeprawy, czy użyto tego samego projektu. To wyjątkowe odkrycie, od kiedy istnieje nasz portal.
Przypomnijmy, że w latach 1907-1909 kilkadziesiąt metrów w dół rzeki zniesiono nowoczesną, żelazną konstrukcję, a stary most Kłodny rozebrano.
Projektantem architektonicznym był Wilhem Meyer. Zamierzenie wykonała firma Genchelt & Co z Zielonej Góry. Dekoracje balustrady zrealizowała szczecińska firma Schwarz i Schröder. Od 1910 roku jeździł tędy tramwaj linii 5. Most miał około 120 metrów długości i 15-18 metrów szerokości. Kończył swój bieg na końcu półwyspu przy przeprawie promowej na Duńczycy. Tak jak na moście Długim, tramwaj przejeżdżał go siłą rozpędu. Dopiero w 1929 roku założono trakcję elektryczną.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?