- To najwyższy czas, żeby Carl Loewe zaistniał w świadomości nie tylko Pomorzan, ale również Polaków - powiedział przed koncertem wicemarszałek Wojciech Drożdż. - Obecnie jest bardziej popularny w krajach niemieckojęzycznych niż w naszym kraju, a zasługuje na to, żeby jego muzyka była popularyzowana wśród Polaków.
Koncert prowadził szczecinianin, od wielu lat mieszkający w Warszawie, były dziennikarz tygodnika Morze i Ziemia oraz Polskiego Radia Szczecin, autor wielu książek o Szczecinie i jeden z największych kolekcjonerów pocztówek związanych z naszym miastem, Roman Czejarek.
Prócz muzyki i utworów, koncertowi towarzyszyła oprawa świetlna, okazująca katedrę sprzed wojennych zniszczeń oraz do każdego utworu specjalna aranżacja, uwypuklająca jego walory. Sam koncert został tak pomyślany, by przedstawić kilka z siedmiu ballad Adama Mickiewicza, do których muzykę napisał szczeciński kompozytor. Zakończył się zetknięciem Loewego z Felixa Mendelssohnem, zaproszonym przez niego do Szczecina, gdzie razem mieli wystąpić na koncercie.
Zabrzmiały ballady "Pierwiosnek", "Trzech Budrysów" i "Pani Twardowska", a po nich "Der Totentanz" do słów Johanna Wolfganga von Goethego i "Die Uhr" do słów Johanna Gabriela Seidla. Te wda ostatnie, to najbardziej znane utwory Loewego. A na koniec uwertura do "Snu nocy letniej" i "Marsz weselny" Mendelssohna.
Zagrała orkiestra Opery na Zamku wraz z niemiecką orkiestrą Preussisches Kammerorchester pod batutą Wojciecha Semerau-Siemianowskiego. Wystąpili Joanna Tylkowska -sopran oraz Roman Trekel - baryton, którego ojciec był szczecinianinem i dla którego przyjazd z Niemiec stał się sentymentalną podróżą w przeszłość. Utwory Loewego zaaranżował Michał Dobrzyński. Koncert odbył się dzięki Fundacji pro Stetinum Bono oraz metropolicie szczecińsko-kamieńskiemu abp Andrzejowi Dziędze.
Patronat nad szczecińskim koncertem objął prezydent RP Bronisław Komorowski.
W niedzielę 7 października odbędzie się powtórny, ekumeniczny pochówek serca kompozytora. Carl Loewe był ewangelikiem, dlatego obok duchownych rzymskokatolickich w uroczystości weźmie udział ewangelicki pastor.
Urna z sercem zostanie włożona w to samo miejsce na pilastrze, skąd ją wydobyto w lutym tego roku. Powróci więc tam, gdzie życzył sobie tego kompozytor w swoim testamencie, gdy umierał w Kilonii sparaliżowany.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?