- Wracałem ze Stralsundu - opowiada. - Informacje o samolocie usłyszałem w wiadomościach w radiu. Była godzina 13. Nie mogłem uwierzyć.
Razem z przewodniczącym Rady Gminy Heringsdorf Helmutem Friedrichem wpisali się do księgi
kondolencyjnej, wyłożonej w świnoujskim Muzeum Rybołówstwa. Obaj przywieźli ze sobą wiązanki biało-czerwonych kwiatów. Do muzeum przyszli razem z prezydentem Świnoujścia Januszem Żmurkiewiczem.
- Byłem we wtorek u burmistrza Heringsdorfu, razem z przewodniczący rady gminy złożyli kondolencje - opowiadał. - Wręczyli mi też kondolencje na piśmie.
Klaus Kottwittenborg wiedział, że w polskich miastach wyłożone są księgi kondolencyjne.
- Zapytał, kiedy może przyjechać do Świnoujścia, bo chciałby także się wpisać - mówi Janusz Żmurkiewicz. - Ustaliliśmy, że obaj z przewodniczącym zrobią to dziś.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?