Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Brakuje sióstr

Anna Miszczyk, 23 grudnia 2005 r.
Bogumiła Markow, pielęgniarka naczelna ze Szpitala Klinicznego nr 2: Nastroje wśród pielęgniarek nie są najlepsze. Frustracja i przemęczenie przekłada się na jakość pracy. W naszym szpitalu dyrekcja partycypuje przynajmniej w kosztach uzupełniania przez nas kwalifikacji. Ale kwota przeznaczona na ten cel jest ograniczona, więc pieniędzy może zabraknąć. Nie mamy jasnej perspektywy w zawodzie.
Bogumiła Markow, pielęgniarka naczelna ze Szpitala Klinicznego nr 2: Nastroje wśród pielęgniarek nie są najlepsze. Frustracja i przemęczenie przekłada się na jakość pracy. W naszym szpitalu dyrekcja partycypuje przynajmniej w kosztach uzupełniania przez nas kwalifikacji. Ale kwota przeznaczona na ten cel jest ograniczona, więc pieniędzy może zabraknąć. Nie mamy jasnej perspektywy w zawodzie. Marcin Bielecki
W szczecińskich szpitalach brakuje obecnie blisko 140 pielęgniarek i położnych. Te, które są zatrudnione, potrafią wypracować miesięcznie 300 godzin.

W Szpitalu Klinicznym nr 2 w Szczecinie przydałoby się 7 dodatkowych pielęgniarek.

- W ciągu pięciu lat przybyło nam oddziałów, ale liczba pielęgniarek się nie zmieniła - mówi Bogumiła Markow, naczelna pielęgniarek. - Po prostu to, co miały zrobić dwie osoby, robi teraz jedna. Siostry są więc przeciążone pracą. Mają zwiększoną odpowiedzialność.

W szpitalu w Zdunowie brakuje 10 pielęgniarek, w MSWiA - 15, w wojskowym i wojewódzkim - po 20.

- Problem jest zakamuflowany - przyznaje Ewa Świętochowska, przewodnicząca szczecińskiej Izby Pielęgniarek i Położnych. - Dużo pielęgniarek i położnych zatrudnia się na umowę-zlecenie lub umowę o dzieło. One wykonują pracę za kilka osób. Jeśli pielęgniarka pracuje w kilku szpitalach, to każda placówka wykazuje ją jako zatrudnioną u siebie. Dyrektorzy szpitali nie zawsze się przyznają, że brakuje rąk do pracy.

W wielu szpitalach łączy się oddziały, a przy okazji zmniejsza zatrudnienie. Niedawno Izba dostała sygnały, że w szpitalu w Barlinku, na trzech oddziałach dyżuruje jedna pielęgniarka.

- Będziemy to wyjaśniać - zapowiada Ewa Świętochowska.

Czy wytrwają?

W Szpitalu Wojewódzkim przy ul. Arkońskiej pracuje dziś ponad 500 pielęgniarek i położnych.

- To zbyt mało - mówi Zenon Czajkowski, dyrektor placówki, jeden z nielicznych, którzy chcą o problemie rozmawiać. - Na razie jednak udaje się nam uzupełniać braki.

Wiele pielęgniarek z innych szpitali pracuje tutaj dodatkowo. W ten sposób chcą sobie dorobić.

Zdaniem Ewy Świętochowskiej, to właśnie niska płaca nie zachęca młodych roczników do nauki tego zawodu. Średnie wynagrodzenie etatowej pielęgniarki ze szpitala w Szczecinie to 1100-1300 zł brutto. W kwocie tej uwzględniono dłuższy staż pracy i nadgodziny. Pielęgniarka na kontrakcie zarobi więcej, nawet kilka tysięcy. Ale haruje po 10 godzin dziennie.

- Mam wątpliwości, czy pielęgniarki wytrwają w swoim zawodzie i czy będą wydolne - przyznaje Bogumiła Markow.- Słyszy się, że niektóre potrafią wypracować miesięcznie 300 godzin. Jaki jest ich stan fizyczny i psychiczny?

Zatrudnią każdego

Starzejące się społeczeństwo będzie potrzebowało coraz więcej pielęgniarek i położnych. Tymczasem zainteresowanie tym zawodem wśród młodych osób nie wzrasta. W tym roku w szczecińskiej Izbie Pielęgniarek i Położnych prawa wykonywania zawodu dostało zaledwie 14 absolwentów. Po dłuższej przerwie do pracy wróciło co prawda 70 osób. Są to jednak głównie pielęgniarki i położne w zaawansowanym wieku. Takie, które utraciły pracę podczas restrukturyzacji placówek zdrowotnych.

- Teraz wystarczy żeby mieć uprawnienia, a zaraz go do pracy wezmą - mówi Ewa Świętochowska.

Przewodnicząca izby wierzy, iż rząd dotrzyma złożonych pielęgniarkom obietnic i wynagrodzenia tej grupy zawodowej wzrosną. Jeśli tak się nie stanie, trzeba się liczyć z tym, że pielęgniarki wyjadą do pracy za granicę. W tym roku zrobiło to 108 osób z naszego województwa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński