Jak ma wyglądać rondo?
Jak ma wyglądać rondo?
Średnica ronda będzie wynosiła 6 m, wokół ronda będzie wykonana 2 m opaska z kostki brukowej. Miejsca parkingowe zostaną zlokalizowane po obu stronach ul. Bogumiły na odcinku od al. Wojska Polskiego do ul. Spółdzielczej jako dwie zatoki postojowe o długości 30 m oraz na odcinku od ul. Spółdzielczej do ul. Gorkiego po zachodniej stronie ulicy Bogumiły o długości 36 m.
Mieszkańcy Łękna denerwują się, bo miało być szybko. Zgodnie z planami rondo u zbiegu Bogumiły z ulicą Spółdzielczą miało powstać do połowy stycznia. Rozpoczęło się od poboczy, które rozkopano, ustawiono bariery i oznakowanie robót. Z uwagi na śnieżną zimę przedłużono okres prac. Problem jednak w tym, że nie widać dalszego ciągu prac.
- To denerwujące, po co zaczynano prace drogowe późną jesienią? - pyta Tadeusz Wojciechowski, mieszkaniec Łękna. - Rozkopali pobocza, postawili barierki, ale nic się nie dzieje. Śniegu już dawno nie ma, więc co stoi na przeszkodzie, żeby prowadzić prace? Może należało przemyśleć i rozpocząć prace dopiero teraz? Trzy miesiące nic się nie dzieje - to irytuje.
Plany remontu ulicy Bogumiły obejmują m.in. regulację krawężników, wymianę chodników i nawierzchni jezdni oraz wykonanie miejsc postojowych.
- W rejonie skrzyżowania ulicy Bogumiły z ulicą Spółdzielczą nastąpi zmiana organizacji ruchu polegająca na wybudowaniu ronda - dodaje Marta Kwiecień - Zwierzyńska z Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego. - Wykonawcą prac jest firma Pol-Dróg z Nowogardu. Wartość umowy to ponad pół miliona złotych.
O wyjaśnienie sytuacji udaliśmy się do wykonawcy prac. Otrzymaliśmy zapewnienie, że firma nie zapomniała o inwestycji, a przeszkodą w prowadzeniu prac są panujące warunki atmosferyczne.
- W grudniu nie można było prowadzić prac ze względu na śnieg i niskie temperatury - tłumaczy Elżbieta Sławińska z działu przygotowania i realizacji produkcji firmy Pol-Dróg. - W styczniu był mróz, dopiero od paru tygodni panuje sprzyjająca aura. Jednak wolimy zaczekać, żeby nie było niespodzianek: zima może zaskoczyć. Kiedy znowu zaczniemy i przerwiemy prace, będzie to jeszcze bardziej uciążliwe dla mieszkańców niż obecnie.
Według zapewnień przedstawicielki wykonawcy, prace ruszą dopiero pod koniec lutego, kiedy pogoda będzie bardziej stabilna.
- Zgodnie z umową mamy 45 dni na przeprowadzenie prac w sprzyjających warunkach atmosferycznych - dodaje pani Elżbieta.
Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego wskazuje, że dla zachowania właściwej technologii robót asfaltowych trzeba zaczekać na wyższą temperaturę.
- Muszą to być dni o plusowej temperaturze i chodzi o temperaturę podłoża, przy układaniu nawierzchni asfaltowej + 10stopni Celsjusza - wyjaśnia Marta Czyżewska z ZDiTM.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?