Sekcja wysuniętych obserwatorów w działaniu.
(fot. Fot. kpt. Janusz Błaszczak 12 BZ)
Żołnierze dywizjonu artylerii samobieżnej ćwiczyli strzelanie z zakrytych stanowisk ogniowych.
- Trening ogniowy miał na celu zgrywanie działonów, dział i sekcji - tłumaczy kpt. Janusz Błaszczak, oficer prasowy 12 BZ. - Zajęcia rozpoczęły się ćwiczeniem epizodycznym. Po wykonaniu marszu na odległość stu kilometrów armato-haubice 152 mm "Dana" osiągnęły nakazany rejon wyjściowy na pasie taktycznym "Ziemsko". Po sprawdzeniu łączności, ustaleniu kierunku strzelania i załadowaniu amunicji, obsługi "Dan" zameldowały gotowość do wykonania zadania.
Warto podkreślić, że cele umiejscowiono o 7 km od stanowisk ogniowych naszych artylerzystów. Wstrzeliwanie się wykonało działo pod dowództwem plut. Alberta Chmiela. Z powodzeniem. Po wprowadzeniu poprawek przekazanych z sekcji wysuniętych obserwatorów, działającej w składzie: sierż. Robert Kotkowski - dowódca, st. plut. Dariusz Fajga - dalmierzysta i szer. Wojciech Buczkowski - zwiadowca, rozpoczęło wykonywanie zadania bojowego przez baterie.
Kierownik strzelania kpt. Jarosław Chojnacki był wielce rad z uzyskanych wyników strzelania. - Chłopcy wystrzelali mocną czwórkę, co z uwagi na fakt, że załogi w tym składzie działają od niedawna, jest nie lada osiągnięciem - mówi kpt. Chojnacki
Zajęcia artylerzystów zakończyły się złożeniem meldunków o wystrzelaniu przydzielonej amunicji i rozładowaniu dział. Po omówieniu zajęć dywizjon artylerii samobieżnej przemieścił się do szczecińskiego garnizonu, by już na miejscu dokonać obsługi sprzętu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?