W ubiegłym roku mieliśmy chłodną wiosnę i jeszcze chłodniejszy czerwiec. Mało której bocianiej rodzinie udało się wychować potomstwo. Kilkutygodniowe pisklęta były przez rodziców wyrzucane z gniazd. Teraz może być gorzej.
- Tak się dzieje, gdy ptakom brakuje pożywienia i aura nie sprzyja dorastaniu młodzieży - mówi profesor ornitolog Zygmunt Pielowski. - Trudno szacować straty w populacji. Okaże się to dopiero, gdy "rocznik 2005" przystąpi do zakładania rodzin. Ale większość klekotów zaczyna się rozmnażać dopiero w czwartym roku życia. Musimy więc trochę poczekać.
Badacze ptaków obawiają się, że sytuacja powtórzy się w tym roku. Długoterminowe prognozy nie są najlepsze. Ich zdaniem, jeszcze jedna lub dwie takie zimne wiosny i populacja bocianów będzie zagrożona. Ornitolodzy pocieszają jednak, że boćki mogą żyć nawet do 20 lat. Więc jeśli pogoda będzie im sprzyjać, to "nadrobią" straty w późniejszym terminie.
Jak wykazał Międzynarodowy Spis Bociana Białego, na Pomorzu Zachodnim corocznie bytuje około 4 tysięcy par bocianów. Niemal każdego lata rodzi się u nas 10-12 tysięcy młodych boćków.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?