Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Błękitni Stargard grali w Krakowie. Koniec ich zwycięskiej serii

Grzegorz Drążek
Błękitni, na zdjęciu Damian Mosiejko, mają dziesięć zwycięstw, siedem remisów i dziewięć porażek.
Błękitni, na zdjęciu Damian Mosiejko, mają dziesięć zwycięstw, siedem remisów i dziewięć porażek. Tadeusz Surma
W dwudziestej siódmej kolejce spotkań Ii ligi piłkarskiej Błekitni Stargard przegrali w Krakowie z Garbarnią 1:2. Po czterech kolejnych zwycięstwach stargardzki zespół przegrał.

Błękitni Stargard grali dzisiaj w Krakowie o piąte kolejne zwycięstwo. Ale i Garbarnia wiosną radzi sobie świetnie, przed meczem z Błękitnymi miała trzy zwycięstwa i remis.

W 16 minucie Garbarnia wyszła na prowadzenie. Gola strzelił Łukasz Furtak. Po pierwszej połowie gospodarze wygrywali 1:0. W drugiej połowie powiększyli prowadzenie. W 64 minucie bramkę strzelił Tomasz Ogar.

W 74 minucie Błękitni zostali osłabieni. Sędzia ukarał drugą żółtą kartką, a w konsekwencji czerwoną Patryka Włókę.

- Nasz piłkarz minął czterech zawodników gospodarzy i wypracował sobie świetną sytuację w polu kranym Garbarni i był faulowany, ale sędzia zdecydował, że to on chciał wymusić jedenastkę i ukarał go kartką i dalej graliśmy w dziesiątkę - wyjaśnia Krzysztof Kapuściński, trener Błękitnych Stargard.

Mimo to Błękitni zdobyli gola. W 82 minucie bramkę strzelił Gracjan Jaroch. Więcej bramek nie było. Błękitni przegrali 1:2.
- Walczyliśmy, chcieliśmy wygrać, ale to się nie udało - mówi Krzysztof Kapuściński. - Graliśmy dzisiaj w mocno okrojonym składzie, przez kontuzję i kartki.

Błekitni Stargard w najbliższą sobotę zagrają na swoim terenie przeciwko Siarce Tarnobrzeg.

Garbarnia Kraków - Błękitni Stargard 2:1 (1:0)

Bramki: Furtak 16, Ogar 64 - Jaroch 82.

Błękitni: Rzepecki, Karmański, Burzyński, Liśkiewicz, Orłowski, Mosiejko, Skórecki, Więcek, Włóka, Fadecki, Jaroch.

Obejrzyj fragmenty spotkania stargardzkiego zespołu przeciwko GKS 1962 Jastrzębie:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński