Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bezdomny mieszka w samochodzie i odprawia liczne libacje. Wraki samochodów w Szczecinie to prawdziwy problem [ZDJĘCIA]

Marek Rudnicki
Alarmujący list mieszkańca jednego z bloków na podwórku miedzy ulicami Mazurską, Wielkopolską i Śląską w Szczecinie.

- Na podwórku pod blokiem moim w opuszczonym samochodzie mieszka bezdomny. Zgłaszałam ten fakt do Straży Miejskiej. Jednak działa ona bardzo wolno. Ponoć są w trakcie ustalenia właściciela. Trwa to już od kwietnia. Co jest takie rażące w tym wszystkim, auto już jest w połowie rozebrane, zniszczone. Piją tam alkohol, wąchają kleje, potrafią nawet uprawiać seks.

Czytelniczka podaje też, kto jest zarządcą terenu – „ZBILK, rejon nr 6”. Mieszkańcy zwracali się już z prośbą o pomoc do Straży Miejskiej, ale skutek jest mierny.

- Według Straży Miejskiej problemem są koszta zabrania tego samochodu bo nikt nie chce tego ponieść. Wydaje mi się, że ten problem nie może być pozostawiony sam sobie.

Pytamy więc SM, o co chodzi?

- Jeśli samochód porzucono na terenie należącym do gminy, nie ma problemu z odholowaniem samochodu, koszty bierze na siebie miasto, natomiast często te „wraki” stoją na terenie prywatnych posesji, w tym spółdzielni, wspólnot , spółek itp. – tłumaczy Joanna Wojtach, rzecznik Straży Miejskiej. – Oczywiście, ktoś musi ponieść koszty odholowania. Dlatego też w przypadku terenu nie gminy, interweniujemy „na prośbę” właściciela i dochodzimy, kto był ostatnim właścicielem auta, aby jego obciążyć kosztami. Czasami dochodzenie, kto jest właścicielem samochodu trwa bardzo długo.

Czytelnik podaje też inne kwestie, związane z samochodem:

- Bezdomni włamali się również do garażu obok i mieszkali tam. Po moim zgłoszeniu Straż Miejska wraz z zarządcą budynku zabezpieczyli garaż. Jednak problem samochodu pozostał. Bezdomny przeprowadza kolegów, na podwórku dzieją się różne złe rzeczy, np. ktoś zniszczył zderzak w naszym samochodzie, włamał sie do piwnicy, po zniszczeniu kłódki. Ukradli dzieciom zabawki.

Sytuacja nie jest więc nieznana strażnikom miejskim. Samochód z jednej strony posiada tablicę rejestracyjną, może wiec dziwić, że do dziś nie ustalono, kto jest właścicielem auta. Wyjaśnia to Joanna Wojtach:

- Po tablicach dochodzimy do właściciela, który niekoniecznie okazuje się tym ostatnim - tłumaczy rzeczniczka SM. - W tzw. międzyczasie samochód zmienia właściciela, a dowodem jest tylko umowa kupna-sprzedaży. Często zdarza się tak, że kupujący samochód nie rejestruje tego faktu w urzędzie. I tak też jest w tym przypadku. Dotarliśmy do poprzedniego właściciela auta, który go sprzedał i okazał potwierdzające na to dokumenty. Ten, co kupił, nie przerejestrował samochodu w urzędzie. Teraz szukamy go.

A propos bezdomnego:

- Spróbujemy wpłynąć na tę osobę, aby opuściła zajmowany samochód.

Porzuconych samochodów w Szczecinie jest bardzo dużo. Wystarczy przypomnieć, że w ubiegłym roku strażnicy usunęli 110 porzuconych aut z terenu należącego do gminy oraz dodatkowo na prośbę właścicieli nieruchomości – 388.

Miasto posiada pojazd do odholowywania samochodów.

CZYTAJ TEŻ:

Auto, w którym koczowali bezdomni, w końcu odholowano ze Starego Miasta [ZDJĘCIA]

Auto, w którym koczowali bezdomni, w końcu odholowano ze Sta...

Opuszczone samochody po jakimś czasie przechodzą na własność gminy, która zobowiązana jest płacić za nie ubezpieczenie OC. To miliony złotych wydawane z kieszeni podatników. W całej Polsce opuszczonych samochodów są tysiące – zobaczcie sami za co płacicie!

Porzucone samochody w Polsce – ich ubezpieczenie kosztuje Po...

Wojna z właścicielami porzuconych samochodów. Stargard utylizuje pozostawione wraki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński