Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bez bramek w Kielcach. Pogoń zdobyła kolejny cenny punkt

Jakub Lisowski
Korona Kielce - Pogoń Szczecin 0-0.
Korona Kielce - Pogoń Szczecin 0-0. Dawid Łukasik/polska press
Mecz Korony Kielce z Pogonią Szczecin na pewno nie należał do ciekawych widowisk. Oba zespoły postawiły na walkę.

Pogoń przystąpiła do spotkania w Kielcach z kilkoma zmianami w wyjściowym składzie. Z powodu kartek nie mogli zagrać Adam Frączczak i Łukasz Zwoliński, a przez uraz odniesiony w środę w Zabrzu Adam Buksa. Trener Kosta Runjaic musiał dokonać przesunięć. Na skrzydło wrócił Spas Delew, w ataku zagrał Morten Rasmussen, a w środku boiska biegał Kamil Drygas. Bez zmian tylko w bramce i obronie.

Pogoń nieźle weszła w mecz, zorganizowała dwie akcje na skrzydle, ale też szybko rozbudziła gospodarzy. Ci dobrze się czuli, wysoko podchodzili, by szybko odzyskiwać piłkę i nie bali się prowadzić akcji bokami lub środkiem. Korona oddała trzy groźne strzały, ale tylko uderzenie Mateusza Możdżenia z rzutu wolnego było celne. Po drugiej stronie boiska mogły się nadal podobać próby oskrzydleń na prawej stronie, ale też widoczny był brak odpowiedniej jakości w środkowej strefie. Na mocno zmęczonego ostatnimi występami wyglądał Jakub Piotrowski, a Drygas przejawiał sporo inicjatywy, ale też zgubił kilka piłek. Nie tylko on zresztą, bo straty zaliczyło kilku innych Portowców.

Do przerwy bez bramek i to był dobry wynik dla gości, bo w pierwszej połowie mocniej na bramkę zapracowali kielczanie. Widać też było, że Korona dobrze przepracowała ostatnie dni i szczecinianie nie byli dla niej niewiadomą. W środę Górnik dał sobie narzucić presję piłkarzy Pogoni, kielczanie do tego nie dopuścili.

Drugą połowę Korona rozpoczęła groźnym strzałem z szesnastki, ale świetnie interweniował Łukasz Załuska. Pogoń zareagowała w 51. minucie, gdy z narożnika pola karnego uderzył Delew. Piłka w polu karnym otarła się o plecy Rasmussena i minęła bramkę Korony.

Na kolejny groźny atak w wykonaniu Pogoni trzeba było czekać do 76. minuty. Portowcy przejęli piłkę w środku, w dobrej sytuacji znalazł się Duńczyk. Niestety, strzał był w środek bramki. Korona nadal był bardzo aktywna, szukała swoich okazji, ale od połowy drugiej części – Pogoń sprawiała wrażenie jakby miała kontrolę na boisku.

Nic już się nie zmieniło. Pogoń wyjazdowy dwumecz zakończyła bez straconej bramki (to na pewno duży plus dla drużyny) i z 2 punktami na trudnych boiskach. Cały tydzień to plon 5 oczek na 9 możliwych, czyli jest to dobry dorobek.

Korona Kielce - Pogoń Szczecin 0-0
Korona: Alomerović - Kosakiewicz, Rymaniak Ż, Malarczyk Ż, Kallaste - Jukić, Możdżeń, Żubrowski (74. Petrak Ż), Cvijanović (70. Aankour), Kiełb (60. Gardawski Ż) – Kaczarawa.
Pogoń: Załuska - Rapa, Fojut Ż, Dwali, Nunes - Delew (90. Rudol), Hołota, Drygas, Piotrowski, Matynia (71. Błanik Ż) - Rasmussen (84. Listkowski).
Sędziował Tomasz Musiał (Kraków).
Widzów: 4812.

POLECAMY:

KSW 42 - obstawianie. Khalidov - Narkun, Materla - Askham [KURSY BUKMACHERSKIE]

Kibice na meczu Pogoń Szczecin - Wisła Płock. Znajdź się na ZDJĘCIACH!

Jak radzili sobie Polacy w ligach zagranicznych? [RAPORT, WIDEO]

Chcesz obejrzeć 3.03 galę KSW 42? Sprawdź jak!:

Mamed Chalidow: Nie interesują mnie występy dla innych organizacji niż KSW i ACB

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński