Kościół powstał w latach siedemdziesiątych XIX wieku. W rejestrze zabytków znalazł się w ubiegłym roku.
13 tys. zł za dźwig
Podczas niedzielnych mszy świętych proboszcz kościoła mówił o pilnej potrzebie remontu wieży. Jej oględziny już zostały zrobione.
- Musieliśmy wynająć dźwig, żeby specjaliści mogli wszystko dokładnie i bezpiecznie obejrzeć dookoła - mówi Robert Śnieg, proboszcz kościoła Ducha św. - Kosztowało to nas trzynaście tysięcy złotych. Tańsza metoda, polegająca na zakładaniu i schodzeniu na linach nie była możliwa, bo przez kiepski stan wieży było za duże ryzyko. Potrzebny więc był dźwig, który sprowadziliśmy ze Szczecina.
W planach jest wykonanie jak najszybciej projektu architektoniczno-konserwatorskiego.
- Bez tego nie otrzymamy zgody na rozpoczęcie budowy - mówi proboszcz. - Taka zgoda jest konieczna, mimo że nic nie będzie budowane, a tylko remontowane. Wykonanie projektu to koszt 50-60 tys. zł.
Wymienią cegły
Oprócz projektu zrobiona będzie specjalistyczna ekspertyza stanu technicznego wieży. Już wiadomo, że w zakresie robót będzie między innymi oczyszczenie lica muru i wzmocnienie go, usunięcie pęknięć i luźnych cegieł, rekonstrukcja cegieł i dekoracyjnych kształtek.
- Koszty na pewno będą spore, a remont potrwa pewnie kilka lat - mówi proboszcz kościoła. - Wystąpiłem o pomoc finansową do różnych instytucji.
Proboszcz najbardziej jednak liczy na mieszkańców, którym nie są obojętne losy stargardzkich zabytków. W niedzielę rozpoczęła się zbiórka pieniędzy wśród parafian, po mszach świętych rozdawane były koperty, w których można przekazywać datki na ten konkretny cel.
- Wcześniej odmalowano świątynię, a także oczyszczono wieżę w środku - mówi proboszcz Śnieg. - Czas najwyższy na remont na zewnątrz, bo wieża jest w coraz gorszym stanie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?