Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wylewają ostatnią powłokę kopuły gazoportu w Świnoujściu

Joanna Maraszek
Maciej Mazur, dyrektor biura komunikacji korporacyjnej terminalu LNG (drugi z prawej) i Krzysztof Połatyński, kierownik działu realizacji terminalu LNG w Świnoujściu (pierwszy z prawej) na dachu zbiornika TK 2012.
Maciej Mazur, dyrektor biura komunikacji korporacyjnej terminalu LNG (drugi z prawej) i Krzysztof Połatyński, kierownik działu realizacji terminalu LNG w Świnoujściu (pierwszy z prawej) na dachu zbiornika TK 2012. Bartek Wutke
Budowa terminalu LNG wyraźnie przyspieszyła. Prace przebiegają w imponującym tempie dzięki zaangażowaniu nowych podwykonawców. Działa już falochron, ale jego oficjalne otwarcie zaplanowano na 17 maja.

Marzec dla budowy terminalu LNG w Świnoujściu okazał się miesiącem rekordowo szybkiej pracy. Inwestorzy marcowy wzrost zaawansowania całego projektu szacują na 6,2 punktów procentowych w porównaniu do wcześniejszego miesiąca.

- Zużyliśmy setki ton betonu. Teraz wylewana jest ostatnia powłoka kopuły zbiornika, co można uznać za największy sukces na placu budowy w ostatnich miesiącach - zapewnia Mówi Maciej Mazur, dyrektor biura komunikacji korporacyjnej terminalu LNG.

Oba zbiorniki mają wysokość 52,5 m, a więc prawie tyle samo, co wieża Kościoła Mariackiego w Krakowie. Robotnicy, aby rozpocząć dzień pracy, muszą wejść na wysokość 20. piętra. To oznacza, że w jedną stronę pokonują około 400 stopni.

- Nie było ciężko się przyzwyczaić. Na wysokości pracuje się bardzo dobrze, bez problemu tu wchodzę - zapewnia pan Daniel, operator dźwigu.

Praca wre nie tylko na dachu.

- Wykładane są kolejne warstwy wewnątrz zbiornika - tłumaczy Maciej Mazur. - Samo dno ma kilka części:stal, chudy beton i izolacja. Zbiornik przypomina termos. Musi utrzymać w środku temperaturę -163 stopni Celsjusza, tak aby gaz pozostał w stanie ciekłym.

Latem różnica temperatur może wynosić nawet 200 stopni. Równocześnie prowadzona jest budowa na zewnątrz zbiorników. To głównie prace nad izolacją gazoszczelną i termiczną.

Przyśpieszenie budowy wynika z angażowania nowych podwykonawców. Na placu budowy obecnie pracuje około tysiąca osób z czego 100 zaangażowanych jest w pracę przy najdłuższym w Europie falochronie.

- Ma prawie trzy kilometry i już został oddany do użytku - mówi Krzysztof Połatyński, kierownik dział realizacji terminalu LNG w Świnoujściu. - Ale oficjalne otwarcie planujemy na 17 maja.

W części lądowej zakończono montaż 60-metrowej konstrukcji stalowej wieży wydmuchów i zakończono betonowanie ostatnich elementów żelbetonowych pięciu basenów.

Terminal LNG ma w pierwszym etapie przyjąć 5 mld metrów sześciennych gazu ziemnego rocznie. W kolejnym ta zdolność może być zwiększona do 7 mld m sześc., czyli około 50 proc. rocznego zapotrzebowania na gaz w Polsce. Terminal jest stworzony, by móc odbierać skroplony gaz ziemny drogą morską z dowolnego miejsca na świecie.

Czytaj e-wydanie »
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński