Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Akt oskarżenia w sprawie śmierci dziecka w rozgrzanym samochodzie. Prokuratura w Szczecinie zakończyła śledztwo

Mariusz Parkitny
Mariusz Parkitny
Będzie proces matki, która przez nieuwagę zostawiła dziecko w rozgrzanym aucie. Chłopca nie udało się uratować. Prokuratura zakończyła śledztwo.

- Kobieta jest oskarżona o nieumyślne spowodowanie śmierci małoletniego pokrzywdzonego poprzez pozostawienie bez opieki w zamkniętym samochodzie. Wskutek tego doszło do przegrzania organizmu, niewydolności krążeniowo-oddechowej i efekcie śmierci dziecka - mówi prokurator Alicja Macugowska-Kyszka z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie.

Matce grozi do 5 lat więzienia. Ze względu na charakter sprawy, proces może toczyć się za zamkniętymi drzwiami. Ostateczna decyzja zapadnie podczas pierwszej rozprawy. Termin jeszcze nie został wyznaczony.

Do tragedii doszło 22 czerwca 2022 r. Ciało półtorarocznego chłopca znaleziono w zamkniętym samochodzie w Szczecinie. Dziecko w aucie spędziło kilka godzin. 38-letnia kobieta rano miała zawieźć starsze dziecko do przedszkola, a później pojechać do pracy i tam zostawić samochód. Przed godziną 17 miała odebrać dziecko z przedszkola i pojechać po młodszego syna do żłobka, gdzie dowiedziała się, że tego dnia nie przywiozła tam dziecka. Po powrocie do samochodu okazało się, że na tylnym siedzeniu pasażera znajduje się 1,5-roczny chłopiec, który cały ten czas spędził w samochodzie kobiety. Dziecko nie dawało oznak życia. Na miejsce mieli zostać wezwani ratownicy, ale nie udało im się uratować dziecka.

Matka przyznała się do winy. Po zdarzeniu matka trafiła do szpitala. Prokuratura nie ujawniła treści jej wyjaśnień.

- Podstawą do postawienia zarzutu był zebrany materiał dowodowy, a zwłaszcza wstępny wynik sekcji sądowo-lekarskiej - wyjaśniała prokuratura.

Podczas śledztwa powołano biegłych lekarzy, którzy mieli ocenić stan psychiczny matki w dniu tragedii. Uznali, że nie miała zniesionej, czy choćby ograniczonej poczytalności. Kobieta może też brać udział w procesie, mimo traumy jaką przeżywa po śmierci synka. Według sąsiadów oskarżona była bardzo opiekuńcza.

- Cała rodzina wyglądała na bardzo zżytą ze sobą i kochającą - mówili.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński