Według śledczych podejrzani podstępnie przekonali władze ZCH Police, że akcje pewnej spółki są warte prawie 90 mln zł, choć realna wartość wynosiła ok. 5 mln zł. W ten sposób Police sporo przepłaciły za transakcję.
Dlatego Prokuratura Regionalna w Szczecinie chciała aresztowania czterech podejrzanych. W piątek Sąd Okręgowy w Szczecinie odmówił. Ale zastosował szereg wolnościowych środków zapobiegawczych: dozór policyjny, zakaz opuszczania kraju, zakaz kontaktowa się z określonymi osobami. Decyzja jest ostateczna.
ZOBACZ TEŻ:
- Sąd uznał, że zarzuty prokuratury są uprawdopodobnione, nie widział jednak konieczności izolacji podejrzanych - wyjaśnia sędzia Michał Tomala z Sądu Okręgowego w Szczecinie.
Nie wiadomo, czy podejrzani przyznali się do winy. Grozi im do 10 lat więzienia.
Zostali zatrzymani w połowie grudnia przez CBA na polecenie Prokuratury Regionalnej w Szczecinie. Są związani z wrocławską spółką, która pośredniczyła w zbyciu na rzecz ZCH Police afrykańskiej spółki African Investment Group S.A. wydobywającej i poszukującej surowców mineralnych w Afryce.
ZOBACZ TEŻ:
- Zatrzymani, działając w porozumieniu ze sobą oraz innymi osobami wprowadzili w błąd członków rady nadzorczej Grupy Azoty Zakłady Chemiczne Police S.A. co do faktycznej wartości nabywanych akcji w wyniku czego doszło do niekorzystnego rozporządzenia mieniem Grupy Azoty Zakłady Chemiczne S.A. w kwocie ponad 87 mln zł. Sprawcy mieli świadomość, że wprowadzają nabywców w błąd, gdyż cena oferowanych udziałów była zawyżona - wyjaśnia prokurator Marcin Lorenc z Prokuratury Regionalnej w Szczecinie.
ZOBACZ TEŻ:
ZOBACZ TEŻ:
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?