Życiorys to twoja wizytówka

- Rynek pracy zmienia się. Rosną oczekiwania wobec osób, które szukają zatrudnienia. To wymaga coraz lepszej autoprezentacji. Czy zainteresowani zdają sobie z tego sprawę, i czy widać to w ich cv?

- Zajmując się rekrutacją i doborem kadr już od wielu lat mogę stwierdzić, że w ostatnich kilku latach poziom cv znacznie wzrósł. Przygotowywane życiorysy zawierają punkty, które być powinny, są estetyczne, zrobione w dobrych szablonach. A więc spełniają wszystkie twarde wymagania wobec cv, zawierają: dane osobowe z adresem i formą kontaktu, wykształcenie - zaczynając od ostatniej szkoły, doświadczenie zawodowe z uwzględnieniem stanowisk, zakresu obowiązków i okresów zatrudnienia, ukończone kursy i szkolenia, uprawnienia, osiągnięcia, poziom znajomości języków obcych, dodatkowe umiejętności. Do niedawna problemem była przede wszystkim forma.

- Poda nam pani klucz do pisania cv?

- Pomyślmy o cv jako o narzędziu autoprezentacji i pierwszego kontaktu z pracodawcą. Tak jak w życiu, ważne jest najpierw pierwsze wrażenie. Czy skupiając się na swoich doświadczeniach autor ułatwia osobie czytającej szybkie wyciąganie wniosków? Co było pracą zawodową, a co tylko pracą dorywczą? Pracując nad autoprezentacją uwypukla się najważniejsze strony. Trzeba więc zdecydować co określi nasz profil najlepiej. CV ma kandydatowi zapewnić dwie rzeczy: pierwszą - przedstawić jego kwalifikacje przydatne dla danej firmy, drugą - zachęcić do osobistego z nim kontaktu.

- Są proste techniki, które pomogą to osiągnąć?

- Jedną ze skutecznych technik jest precyzyjne określanie swoich potwierdzonych doświadczeń czy umiejętności, używanie słów-kluczy. Zamiast opisywać swoje doświadczenie, na przykład: sekretarka - obsługa biura, lepiej ująć to szczegółowo. A zatem powinno być: "Sekretarka. Zakres obowiązków: redagowanie korespondencji, zarządzanie czasem dyrektora, organizacja spotkań i podróży służbowych, zarządzanie informacją, tłumaczenia korespondencji w języku angielskim, protokołowanie posiedzeń zarządu."

- Sekretarka to stanowisko, które wymaga sporych kwalifikacji. Czy uda się taka sztuczka z prostszym stanowiskiem?

- O pozornie banalnej pracy można napisać naprawdę wiele. Kelnerka może tylko być kelnerką, a może także: obsługiwać kasę fiskalną, prowadzić kasę podręczną i prowadzić rozliczenia gotówkowe, być odpowiedzialna za zamawianie i przyjęcie towaru od dostawców, aktualizować menu w programie Corel Draw, organizować degustacje i bankiety, przyjmować reklamacje, wystawiać faktury i rachunki, obsługiwać klientów obcojęzycznych, szkolić nowych pracowników. Dla kogoś, kto potrzebuje kasjera, pomocy księgowego, grafika do wytwórni pieczątek, zastępcy kierownika sklepu - wymienione w cv obowiązki mogą być świetnym powodem do zaproszenia na rozmowę kwalifikacyjną. Słowa-klucze mają niezwykłą siłę oddziaływania. Niosą obietnicę spotkania z właściwą osobą, która rozwiąże pracodawcy konkretny problem kadrowy.

- Ale ofert na ogłoszenie przychodzi wiele.

- Dlatego tym bardziej trzeba być konkurencyjnym. Tajemnica skutecznego cv tkwi też w sporej liczbie rozesłanych życiorysów. Trudno przygotować cv skrojone na miarę każdego stanowiska, ale warto to zrobić przynajmniej dla tych, które nas najbardziej interesują. I przede wszystkim - pisać prawdę. Bardzo złe wrażenie zostawia osoba, która w cv zapewnia, że dobrze mówi po angielsku, a w czasie bezpośredniego spotkania pyta, czy może się przygotować z angielskiego na następny dzień. Rozmowa kwalifikacyjna to staranie się o konkretne stanowisko, ale też zaistnienie na przyszłość, szansa na zostanie poleconym gdzie indziej.