Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Znowu śmierć pod Suchaniem

Grzegorz Drążek, 8 grudnia 2006 r.
Środa, 6 grudnia, czarno zapisała się w policyjnych statystykach. W wypadku na krajowej "dziesiątce" między Stargardem a Suchaniem zginęło dwoje ludzi. Zostali zmiażdżeni wraz z samochodem pod tirem.

W środę około godziny 11 stargardzka policja otrzymała zgłoszenie o wypadku, który wydarzył się kilka kilometrów od Suchania w kierunku Stargardu. Wtedy jeszcze nie spodziewali się, że na miejscu zdarzenia zobaczą tak drastyczny widok.

Okropny widok

Jadące w kierunku Stargardu osobowe auto nagle zjechało na przeciwległy pas ruchu. Wprost pod nadjeżdżającego tira. Kierowca ciężarówki mówi, że nie miał żadnych szans zareagować.

- To był długi, prosty odcinek drogi - mówił po wypadku Maciej Kostrzewa z Bydgoszczy, jedna z dwóch osób jadacych tirem. - Wszystko wyglądało normalnie, na górce przede mną zobaczyłem nadjeżdżające auto. Innych samochodów w pobliżu nie było. To auto dojeżdżając do nas nagle zjechało na nasz pas. Nic nie można było zrobić. Osobowy samochód czołowo w nas uderzył.

Osobowe auto niemal całkowicie zniknęło pod tirem. W wyniku uderzenia ciała dwóch osób wypadły na drogę. Nie mieli szans na przeżycie. Policjanci przybyli na miejsce zdarzenia zakrywali szczątki ciał rozrzucone po drodze. Nie potrafili określić płci ofiar. Zrobili to dopiero po kilku godzinach. Okazało się, że zginęli mężczyzna i kobieta. Do wieczora w środę, kiedy oddawaliśmy ten "Głos Stargardzki" do druku, policjanci nie mieli jeszcze potwierdzonej tożsamości ofiar. Ustalili natomiast, co przez kilka godzin też było niemożliwe, że osobowy samochód to renault scenic. Wcześniej wiadomo było tylko, że był koloru zielonego i miał niemieckie numery rejestracyjne.

- Wszystko wskazuje na to, że jechali tym autem Polacy, a samochód nie był jeszcze przerejestrowany w Polsce - mówił na miejscu wypadku nadkom. Adam Dąbrowski, zastępca komendanta policji w Stargardzie.

Wiele wskazywało na to, że w aucie były osoby z Choszczna lub okolic.

Czarny odcinek

Środowa tragedia była kolejną w tym roku na tym odcinku krajowej "dziesiątki". W lipcu kierowca fiata croma jadący w stronę Suchania stracił panowanie nad autem, zjechał na przeciwległy pas ruchu i uderzył w nadjeżdżającego z przeciwka fiata marea. Zginął pięcioletni chłopiec, syn kierowcy fiata croma. Po śladach kół widać było, że auto najpierw zjechało na prawe pobocze, potem wróciło na jezdnię i zjechało na przeciwległy pas ruchu. Fiat croma uderzył bokiem w jadące tamtym pasem auto. Stroną, po której siedział 5-letni syn kierowcy z Suchania. Chłopiec nie przeżył.

Wcześniej, na początku 2006 roku, na tym samym odcinku drogi krajowej nr 10 też doszło do tragicznego wypadku. Wtedy, podobnie jak w ostatnią środę, też zginęło dwoje ludzi pod kołami tira. W kierunku Stargardu jechał fiat uno, za kierownicą którego był dziewiętnastolatek ze Szczecina, pasażerką była jego matka. Auto wpadło w poślizg, zjechało na przeciwległy pas ruchu wprost pod tira. Fiat został zmiażdżony. Kobieta i jej syn zginęli.

Tragiczne wypadki na tym odcinku "dziesiątki" były także we wcześniejszych latach. Okoliczni mieszkańcy mają jeszcze w pamięci wypadek, w którym zginęły trzy osoby. Pod Suchaniem volkswagen wjechał na przeciwległy pas ruchu i uderzył w nadjeżdżającego citroena. 56-letni kierowca tego ostatniego auta i dwóch młodych ludzi w wieku 18 i 21 lat z vw zginęli.

Kiedyś stargardzcy policjanci najwięcej śmiertelnych wypadków notowali na drodze krajowej numer 10 po drugiej stronie Stargardu, w kierunku Szczecina. Od czasu modernizacji tej drogi i trwającej jeszcze budowy obwodnicy Stargardu wypadków jest tam mniej.

- Bo i jeździć nie można za szybko, droga jest w budowie - mówi Adam Dąbrowski. - Teraz częściej tragiczne wypadki mają miejsce po tej stronie "dziesiątki".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński