W sieci zawrzało po tym jak szczeciński TOZ zamieścił na swoim profili drastyczny film, na którym było widać, jak starsza kobieta znęca się nad zwierzęciem.
Po ustaleniu tożsamości autora filmu wolontariuszki TOZ-u pojechały na interwencję. Udało się bez problemu odebrać kota.
Zobacz także: Znęcali się nad kotem. Drastyczne wideo wrzucili do sieci, szukają ich internauci
- Jadąc tam spodziewałyśmy się awantury, a na miejscu czekała na nas starsza pani z synem, którzy wyrażali skruchę - mówi Karolina Winter ze szczecińskiego TOZ-u. - Właścicielka od razu zrzekła się kota na naszą rzecz. Pytała nawet czy byłaby możliwość odzyskania zwierzaka, oczywiście nie ma takiej możliwości.
Autorem filmu okazał się syn starszej kobiety. Mężczyzna podobnie jak właścicielka miał świadomość swojego czynu.
Kota zbadał weterynarz. Jego stan jest dobry. Zwierzę jest już tez po sterylizacji. Po weekendzie wolontariusze będą dla niego szukać nowego domu.
- Mamy nadzieję, że szybko uda nam się znaleźć dla niego nowego właściciela - dodaje Winter.
O całym zajściu została poinformowana policja. Jednak jak się okazało, film został nagrany rok temu, co może utrudnić ukaranie właścicielki.
- Musimy sprawdzić czy sprawa nie jest przedawniona - tłumaczy Karolina Winter. - Jeżeli wszystko będzie aktualne, wtedy zostanie wszczęte postępowanie.
Polecamy na gs24.pl:
Tragiczny wypadek na Moście Pionierów. Przyczyną była brawura?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
