MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zbigniew Majcherek: W SDS musi być piekiełko

Rozmawiał Maurycy Brzykcy
Trener Zbigniew Majcherek nie musi mobilizować swoich zawodników przed meczem z GKS.
Trener Zbigniew Majcherek nie musi mobilizować swoich zawodników przed meczem z GKS. Marcin Bielecki
Rozmowa ze Zbigniewem Majcherkiem, trenerem koszykarzy AZS Radex Szczecin, którzy już w sobotę o godzinie 18 zagrają u siebie z GKS Tychy w decydującym meczu o utrzymanie się w I lidze.

- Czy atut własnej hali będzie miał duże znaczenie w sobotnim starciu?
- Na pewno tak. To jest przecież własna publiczność, to są własne tablice. Po to graliśmy jak najlepiej w sezonie zasadniczym, by w meczach o stawkę mieć przewagę własnego parkietu. To się udało i teraz gramy decydujący mecz w Szczecinie.

- Jakie były mankamenty pana zespołu w poprzednich spotkaniach z GKS?
- Rywale górują nad nami warunkami fizycznymi, mają bardzo silną i wysoką pierwszą piątkę. Determinacja i wola walki po obu stronach jest raczej ta sama, bo oba zespoły wiedzą, o co grają. Mieliśmy sporo problemów z kontuzjami w tym sezonie, co odbija nam się czkawką właśnie w play out.

- Zgodzi się pan z tym, że dyspozycja Łukasza Pacochy będzie kluczowa dla losów spotkania?
- Nasza siła i moc jest w zespole. Wypadło nam kilku zawodników, więc niektórzy muszą wziąć ciężar gry na siebie. I nie chodzi tylko o Łukasza. Najważniejsza jest jednak obrona, jeżeli będzie na odpowiednim poziomie, wygramy.
- Czy pana koszykarze są pod względem psychicznym gotowi do tego pojedynku?
- Jak się gra czwarty kolejny sezon w play off czy play out, zawodnicy z presją są już oswojeni. Oczywiście jest to sport, więc mamy za sobą porażki i zwycięstwa w tych fazach.

- Jest szansa, by Maciej Majcherek, lub Paweł Podgalski zagrali choć kilka minut w sobotę?
- Paweł nie, Maciek może zagrać.

- Spodziewa się pan kompletu widzów w hali SDS?
- Bardzo bym chciał, by tak było. Potrzebujemy piekiełka w hali SDS. Nasi zawodnicy muszą czuć wsparcie w każdej minucie meczu. A rywale i sędziowie muszą czuć presję fanów. Ci drudzy, by nie popełniali błędów.

Czytaj e-wydanie »

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński