O złym stanie rzeki Bukowa i jeziora Słonecznego, pod koniec sierpnia alarmowali mieszkańcy Gumieniec. Skarżyli się na nieprzyjemny fetor pochodzący z rzeki, a także mętną i dziwnie zabarwioną wodę. Sprawą zajęła się Wojewódzka Inspekcja Ochrony Środowiska, a pierwsze badania wody wskazywały na zanieczyszczenie ściekami bytowymi pochodzącymi z okolicznych działek, a także ściekami pochodzącymi z produkcji spożywczej. Rozpoczęły się kontrole i poszukiwanie winnych zrzutu zanieczyszczeń.
- Te kontrole były skomplikowane, bo sieć kanalizacji jest bardzo trudna - tłumaczy Karolina Kłobus, naczelnik wydziału inspekcji WIOŚ - Sieć kanalizacji sanitarnej i deszczowej jest bardzo nieczytelna, a do jednego kanału zlewa się kilka podmiotów.
Prowadzone kontrole pozwoliły dotrzeć do dwóch firm, które doprowadziły do zanieczyszczenia rzeki Bukowa. Za nieprawidłowe odprowadzanie ścieków przemysłowych przez kanalizację deszczową zostali pouczeni i ukarani mandatami.
- Prawdopodobnie, nie będzie wszczęte inne postępowanie, wobec winnych nieprawidłowego działania. Jedyna możliwość, to procedura z prawa wykroczeń, czyli postępowanie mandatowe. W tym przypadku to najbardziej dotkliwa sankcja - wyjaśnia Karolina Kłobus.
Każde z przedsiębiorstw otrzymało łącznie 1500 złotych mandatu. Naczelnik wydziału inspekcji WIOŚ zapewnia, że zarówno ukarane podmioty, jak i inni przedsiębiorcy, będą bacznie obserwowani, bo istnieje ryzyko, że sytuacja może się powtórzyć. Konieczna mogą być prace przy kanalizacji ściekowej, która w tej chwili mocno utrudnia ustalenie, jaki zrzut do kogo należy.
- Jednym z naszych działań będzie wystąpienie z prośbą o przeprowadzenie inwentaryzacji geodezyjnej - zapewnia Karolina Kłobus.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?