Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zabójczy azbest

Dorota Kozicka, 13 stycznia 2005 r.
Rak płuc, międzybłoniak opłucnej, azbestoza, to choroby wywoływane przez włókna azbestu. Z Zachodniopomorskiego trzeba usunąć jeszcze ponad 500 tys. ton tego minerału.

Taśmy hamulcowe, lepiki asfaltowe, papy dachowe, a nawet płytki podłogowe to elementy, do produkcji których jeszcze kilka lat temu stosowano azbest.

Wczoraj w hotelu Radisson w Szczecinie odbyła się konferencja poświęcona jego szkodliwości. Z produkcji azbestu w Polsce wycofano się dopiero w 1997 roku.

- Stało się to dopiero czterdzieści lat potem jak brytyjski naukowiec udowodnił rakotwórcze działanie azbestu - mówi prof. Neonila Szeszenia-Dąbrowska, kierownik Zakładu Epidemiologii Środowiskowej Instytutu Medycyny Pracy w Łodzi.

Dziś wiadomo, że azbest jest poważnym zagrożeniem dla środowiska, zdrowia i życia ludzi. Największy problem jest jednak z wyeliminowaniem go z otoczenia.

- Metodą stosowaną w jego usuwaniu jest zalewanie cementem i zasypywanie ziemią na specjalnych składowiskach - mówi Małgorzata Kołodziej-Nowakowska, zachodniopomorski wojewódzki inspektor ochrony środowiska.

O tym, że nie powinno się lekceważyć tego problemu przekonuje dr Małgorzata Foszczyńska-Kłoda, konsultant wojewódzki do spraw onkologii.

- Pod względem zachorowalności na raka płuc jesteśmy w krajowej czołówce - mówi dr Foszczyńska-Kłoda. - W 2002 roku zachorowało w regionie 2,5 tysiąca osób, a zmarło 1900.

Nie wiadomo ile spośród nowotworów płuc zostało wywołanych kontaktem z azbestem. Do tej pory nie prowadzono takich badań.

- Wiadomo natomiast, że międzybłoniak opłucnej jest nowotworem bardzo trudnym do leczenia - mówi doktor. - Ograniczyć zapadalność na chorobę można eliminując azbest z otoczenia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński