Wybory 2010. Panie chcą do rady, to jedyny taki komitet w mieście

Żaden inny świnoujski komitet nie ma w swoich szeregach aż tylu pań. Część z nich jest członkiniami Partii Kobiet.

- Ale są też wśród nas osoby niezrzeszone - podkreśla Danuta Bursiak, przedstawicielka komitetu.

Startują w wyborach, bo uważają, że kobiety wprowadzą do lokalnej polityki i rządów w mieście nową jakość. Zapewniają, że potrafią rządzić. Mają do tego przygotowanie zarówno jeśli chodzi o wiedzę, jak i doświadczenie.

- Bliska jest nam sfera społeczna - mówi Danuta Bursiak. - A kto jak nie kobiety, wiedzą najlepiej gdzie mają leczyć swoją rodzinę, dzieci, do jakich ich posłać szkół?

Dodaje, że kandydatki komitetu nie chcą, aby mężczyźni zawsze decydowali o sprawach, które im kobietą są najbliższe.

- Liczymy głównie na głosy mieszkanek naszego miasta - zapewnia Danuta Bursiak. - Ale też, że przynajmniej niektórzy panowie nas poprą.

Komitet Nasze Miasto jest także jedynym w Świnoujściu, który nie wystawił swojego kandydata na prezydenta miasta. Jak mówią, zrobią to w następnych wyborach samorządowych.

- Nie chcemy, żeby to była osoba z przypadku - wyjaśnia Danuta Bursiak. - Musi być dobrze przygotowana do rządzenia miastem.

Nieoficjalnie mówi się, że w wyborach prezydenckich, komitet poprze obecnego prezydenta Janusza Żmurkiewicza. Danuta Bursiak przyznaje, że jego kandydatura jest bardzo poważnie brana pod uwagę w komitecie, ale nie tylko ta.

- Myślę, że jutro, pojutrze podejmiemy uchwałę, kogo poprzemy na prezydenta - dodaje.

Swoją kampanię wyborczą komitet chce prowadzić z klasą, jak przystało na kobiety.

- Nie chcemy być nachalne - dodaje Danuta Bursiak. - Musimy się ludziom zaprezentować. Ale na pewno nie będziemy chodzić po domach.

Polecamy prawybory samorządowe z Głosem. Finałowe głosowanie tylko dziś do północy! Zobacz ranking kandydatów do Rady Miejskiej w Świnoujściu oraz przeczytaj o szczegółach głosowania.