Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrócili z dalekiej podróży. Ruch Zdzieszowice - Błękitni Stargard 3:4

Przemysław Sierakowski
Andrzej Szkocki
Błękitni Stargard zwyciężyli w wyjazdowym, pełnym emocji spotkaniu Ruch Zdzieszowice 4:3.

Od pierwszego gwizdka sędziego to Błękitni byli stroną przeważającą. Piłka nożna po raz kolejny pokazała, że jest nieprzewidywalna. Mimo ciągłych ataków drużyna ze Stargardu nadziała się na dwie zabójcze kontry gospodarzy i w 26. minucie spotkania przegrywała 2:0. Goście zdołali zmniejszyć straty jeszcze w pierwszej połowie. Bramkę do szatni, pięknym strzałem z rzutu wolnego zdobył Michał Magnuski.

- Ten mecz źle się dla nas ułożył - zaznacza Krzysztof Kapuściński, trener Błękitnych Stargard. - Ukłuli nas swoimi kontrami. Całe szczęście, iż mamy tak młodą drużynę. Zawodnicy się nie załamali i strzeliliśmy przepiękną bramkę kontaktową. W przerwie zamieniliśmy kilka męskich zdań i wiedzieliśmy, co robić w drugiej połowie.

Trener Kapuściński rozmową motywacyjną natchnął swój zespół do walki. Stargardzianie po powrocie na plac gry całkowicie zdominowali, grający w osłabieniu, Ruch Zdzieszowice. Po golach Gajdy, Wojtasiaka oraz Liśkiewicza, goście prowadzili 4:2. Dwubramkowa przewaga nie oznaczała końca emocji w sobotnim spotkaniu, gdyż gospodarze zdołali ponownie pokonać Marka Ufnala. Jednak ostatecznie, to właśnie Błękitni dopisali do swojego konta trzy punkty.

- Dobrze graliśmy w piłkę. Mieliśmy masę sytuacji - tłumaczy Kapuściński. - Nie schodziliśmy z połowy Ruchu. Końcówka była nerwowa, więc cieszymy się z tych trzech punktów. Kilka razy przysnęliśmy w obronie, ale kontrolowaliśmy ten mecz. Cieszę się, że pokazaliśmy charakter i zdołaliśmy odmienić losy tego meczu.

Ruch Zdzieszowice - Błękitni Stargard 3:4 (2:1)
Bramki: Baraniak (14), Hanzel (26, 83) - Magnuski (45), Gajda (59-karny), Wojtasiak (65), Liśkiewicz (76).
Błękitni: Ufnal - Wojtasiak, Jasitczak, Pustelnik, Wawszczyk, Fadecki, Poczobut (70 Liśkiewicz), Kazimierowicz (88 Duda), Więcek, Magnuski, Gajda (75 Wojciechowski).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński